Nie żyje pięć osób, przeżyło tylko dziecko. Śmiertelny wypadek na obwodnicy Nysy
Do tragicznego wypadku doszło na nowym odcinku obwodnicy Nysy (woj. opolskie). Zderzyły się dwa samochody osobowe. Podróżowało nimi w sumie sześć osób. Na miejsce dotarła załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, która przetransportowała poszkodowanych do szpitala w Opolu. 2-letnie dziecko zmarło, stan drugiego dziecka jest ciężki.
Do wypadku doszło około godziny 22.
Ze wstępnych informacji policji wynika, że do zdarzenia doszło podczas manewru wymijania. Samochody najprawdopodobniej zderzyły się czołowo.
Jak informuje "Nowa Trybuna Opolska" w zdarzeniu brało udział audi na niemieckich numerach rejestracyjnych którą podróżowała 36-letnia kobieta, 40-letni mężczyzna oraz dzieci w wieku 2 i 5 lat. W drugim samochodzie, skodzie o krapkowickiej rejestracji, jechali mężczyźni w wieku 20 i 30 lat.
W wypadku zginęły wszystkie osoby dorosłe.
Dwulatek mimo godzinnej akcji reanimacyjnej zmarł.
Zobacz materiał "Wydarzeń" o czarnej serii na polskich drogach:
Pięciolatek, przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Opolu ma poważne obrażenia ortopedyczne, ale nie ma zagrożenia życia.
Na miejscu pracowało czternaście zastępów państwowej straży pożarnej z komendy powiatowej w Nysie i z komendy wojewódzkiej w Opolu, a także kilka zespołów ratownictwa medycznego i dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak twierdzą strażacy akcja ratunkowa była bardzo trudna ze względu na duże zniszczenia samochodów i obecność dzieci.
Jak poinformował oficer dyżurny policji w Opolu, służby badają miejsce wypadku, na miejscu pracuje prokurator.
W nocy śledczy przerwali pracę na miejscu zdarzenia, jednak wznowiono je w piątek po godzinie szóstej. Droga jest zablokowana na odcinku między Nysą a Wyszkowem. Wyznaczono objazd starą trasą przez Nysę
Polsat News, PAP
Czytaj więcej