Pijany kierowca bmw śmiertelnie potrącił rowerzystkę. Wyprzedzał na zakręcie
We wsi Janówka (Łódzkie) 29-latek kierujący bmw zaczął wyprzedzać koparko-ładowarkę i potrącił jadącą z przeciwka 60-letnią rowerzystkę. Kobieta zmarła pomimo reanimacji. Okazało się, że sprawca wypadku miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Do tragicznego wypadku w Łódzkiem doszło również na drodze krajowej nr 70 w Michałówku. Śmierć poniosły dwie osoby, 39-letni mężczyzna i 9-letnie dziecko.
Do wypadku z udziałem bmw doszło w piątek przed godz. 11 na drodze powiatowej w wsi Janówka (gmina Szczerców).
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 29-letni kierowca jechał w kierunku miejscowości Kamień. Mimo podwójnej linii ciągłej, na jednym z ostrych łuków zaczął wyprzedzać koparko-ładowarkę.
Najprawdopodobniej mężczyzna dopiero w ostatniej chwili zauważył jadącą z przeciwka rowerzystkę. Wówczas uderzył w koparkę, spychając ją z drogi, a następnie potrącił rowerzystkę. Pomimo reanimacji, 60-letnia kobieta zmarła.
Jechał z równie pijanym kolegą
Kierowca koparko-ładowarki był trzeźwy, natomiast badanie alkomatem kierowcy bmw wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Od mężczyzny pobrano także krew do zbadania na zawartość środków odurzających.
Razem z nietrzeźwym kierowcą samochodem podróżował równie pijany kolega. Obaj zostali przewiezieni do bełchatowskiego szpitala.
Droga powiatowa relacji Kamień - Chabielice była przez wiele godzin całkowicie zablokowana. Policjanci zorganizowali ruch wahadłowy.
Śmierć 39-latka i 9-letniego dziecka
Do tragicznego wypadku również w Łódzkiem doszło kilka godzin wcześniej Michałówku na drodze krajowej nr 70. Około godziny 8:30 ciężarowe renault z naczepą, którym kierował 44-latek z powiatu zgierskiego, zderzyło się z Fiatem Punto.
W wypadku śmierć na miejscu poniósł 39-letni kierowca fiata. Z auta osobowego wyciągnięto zakleszczone 9-letnie dziecko. Było reanimowane, niestety ratownikom nie udało się go uratować.
polsatnews.pl
Komentarze