Pijany kierowca autobusu wiózł pasażerów. Prowadził mimo sądowego zakazu
Dzielnicowy z Kuźni Raciborskiej (Śląskie) uniemożliwili dalszą jazdę pijanemu kierowcy autobusu liniowego, który wiózł m.in. dzieci ze szkoły. 61-letni mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie; prowadził mimo orzeczonych przez sąd zakazów.
Jak poinformowała w piątek raciborska policja, dzielnicowy zatrzymał pijanego kierowcę w czwartkowe popołudnie dzięki informacji przekazanej przez zaniepokojonego świadka. Zgłaszająca osoba podejrzewała, że kierowca jadącego w kierunku Kuźni Raciborskiej autobusu może być pijany.
Zgłoszenie dotyczyło autobusu linii nr 44 - wykonującego przewozy na zlecenie miejscowego samorządu i kursującego między Kuźnią Raciborską a Rudami - przez Rudę Kozielską. Właśnie w tej ostatniej miejscowości policjanci zatrzymali autobus do kontroli. Funkcjonariusze od razu wyczuli od 61-latka zapach alkoholu.
W autobusie m.in. dzieci wracające ze szkoły
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma on w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że już w przeszłości odebrano mu prawo jazdy za jazdę po pijanemu. Wydano też wobec niego dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami, obowiązujące do 2020 r. i 2022 r.
Autobusem, który prowadził 61-latek podróżowało siedmioro dzieci, a także dwie dorosłe kobiety. Dzieci wracały do domu po skończonych zajęciach w szkole podstawowej.
61-latek został zatrzymany. O jego dalszym losie ma decydować prokurator. Za jazdę pod wpływem alkoholu i łamanie sądowych zakazów może mu grozić nawet 5 lat więzienia.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze