Trybunał Sprawiedliwości UE: trzeba wykupić ubezpieczenie OC dla auta, którym nie jeździmy
Pojazd, który nie został wycofany oficjalnie z ruchu, a jest zdolny do jazdy, powinien być objęty ubezpieczeniem OC - orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Nawet w przypadku, jeśli właściciel samochodu, który nie ma już zamiaru go prowadzić, postanowił zaparkować go na terenie prywatnym. SN postanowił zwrócić się z pytaniami do TS po wyroku w sprawie Portugalki bez OC.
A. A. Juliana ze względów zdrowotnych przestała jeździć samochodem, ale trzymała go na podwórku i nie wyrejestrowała pojazdu.
Pewnego dnia bez jej wiedzy i zgody z auta skorzystał syn kobiety. Podczas jazdy samochód wypadł z drogi, a na miejscu zginęli syn i dwaj pasażerowie, którzy z nim jechali.
Policja ustaliła, że auto nie było ubezpieczone. Właścicielka nie wykupiła ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, ponieważ uważała, że skoro pojazd był przechowywany na podwórku przed jej własnym domem i nie miała go zamiaru wprowadzać go do ruchu, to nie istniał taki obowiązek.
Krewnym ofiar odszkodowanie zapłacił portugalski ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny. Potem pozwał m.in. właścicielkę samochodu, żądając zrefundowania tego wydatku - chodziło o kwotę 437 tys. euro.
Trybunał orzekł, że zawarcie umowy ubezpieczenia OC jest obowiązkowe, gdy pojazd jest wciąż zarejestrowany i sprawny, choćby stał nieużywany. Ustawa narodowa może z kolei przewidywać, że krajowa instytucja odszkodowawcza może wystąpić z roszczeniem o zrefundowanie wypłaconego odszkodowania nie tylko do osoby odpowiedzialnej za spowodowanie wypadku, ale również zobowiązanej do jego ubezpieczenia, czyli do właściciela pojazdu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej