Kupił działkę z pomnikiem zbrodni lubińskiej. Gdy miasto zabroniło budowy, ogrodził go płotem

Polska

Właściciel chciał postawić budynek na terenie obok pomnika. - Po zmianie planów w 2006 roku, to tam można sobie tylko trawę kosić - mówi Wojciech Zborowski w rozmowie z Polsat News. Po tym, jak nie udało mu się dogadać z władzami Lubina (woj. dolnośląskie), odgrodził pomnik upamiętniający dwóch robotników zastrzelonych przez ZOMO. Teraz można go oglądać, ale tylko przez siatkę.

Właściciel działki kupił ją 16 lat temu już ze stojącym tam pomnikiem. Wcześniej grunt należał do Spółdzielni Spożywców. Nowy właściciel zamierzał wybudować tam potrzebny mu obiekt. Jednak miasto Lubin zmieniło przeznaczenie terenu i teraz budować tam nie można. 

 

Pan Wojciech chciał działkę miastu zwrócić. Urzędnicy zgodzili się tylko na odkupienie fragmentu, na którym stoi monument, a resztę trawnika chcieli zostawić właścicielowi.

 

- Wydzielanie tylko części pod pomnikiem nie rozwiązuje kwestii, bo na pozostałej części i tak nie można dokonać zabudowy - mówi Wojciech Zborowski. Tłumaczy, że sprzedając tylko część terenu musiałby płacić 55 tys. rocznie podatku do gminy za użytkowanie wieczyste samego trawnika.

 

Negocjacje trwają już od ponad 10 lat. Każda ze stron ma swoje argumenty w tym sporze.

 

-  Właściciel nie zgodził się, chce by miasto kupiło cały teren z placem manewrowym, garażami. A miastu jest to niepotrzebne - mówi rzecznik prezydenta Lubina Jacek Mamiński.

 

Ogrodzony pomnik upamiętnia zbrodnię, jakiej dopuścili się funkcjonariusze służb mundurowych PRL podczas pokojowej manifestacji 31 sierpnia 1982 roku w Lubinie, w rocznicę porozumień sierpniowych.

 

W wyniku działań milicji i ZOMO od kul zginęły trzy osoby: Michał Adamowicz, Andrzej Trajkowski i Mieczysław Poźniak, a kilkanaście zostało rannych.

 

Wydarzenia z Lubina upamiętniają także dwa inne pomniki, które jednak znajdują się na gruncie należącym do miasta: kamień ustawiony w miejscu śmierci trzeciego górnika oraz większy Pomnik Pamięci Ofiar Zbrodni Lubińskiej.

 

polsatnews.pl, Polsat News

las/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie