Posłanka PiS chce zmian granic gminy Kleszczów, bo jest za bogata i "nie wie już w co inwestować"
- W gminie po trzech latach zrywa się drogę i kładzie nową, bo muszą inwestować, a już naprawdę nie wiedzą w co - mówi posłanka PiS Małgorzata Janowska. I przekonuje, że najbogatsza w Polsce gmina Kleszczów powinna podzielić się pieniędzmi z sąsiednim Bełchatowem. Dlatego Janowska chce zmian granic obu gmin. Władze i mieszkańcy Kleszczowa zarzucają jej kłamstwo i grożą sądem.
Małgorzata Janowska kandydowała do Sejmu z okręgu piotrkowskiego (sąsiadującego z Bełchatowem) z list Kukiz'15. Obecnie należy do klubu PiS.
Już od kilku miesięcy Janowska powtarza, że cały powiat bełchatowski powinien rozwijać się równomiernie, a gmina Kleszczów, która leży w tym powiecie, powinna podzielić się pieniędzmi. Posłanka PiS proponuje, aby przyłączyć tereny gminy Kleszczów, na której leżą elektrownia i część kopalni węgla brunatnego, do gminy Bełchatów.
"Niech się podzielą pieniędzmi"
"Projekt zakłada wyrównanie szans rozwojowych w regionie i spowoduje przekierowanie części środków do biedniejszej gminy bełchatowskiej" napisała w czerwcu Janowska na Twitterze.
Zmiana granic gmin Bełchatów i Kleszczów to propozycja, którą złożyłam podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Projekt zakłada wyrównanie szans rozwojowych w regionie i spowoduje przekierowanie części środków do biedniejszej gminy bełchatowskiej. Szczegóły opublikuję wkrótce. pic.twitter.com/a2mnFVEJwq
— Małgorzata Janowska (@JanowskaM) 28 czerwca 2018
"(...) w gminie Kleszczów po trzech latach funkcjonowania drogi czy chociażby chodnika jest zrywany i zakładany nowy ze względu na to, że muszą inwestować te pieniądze, a już naprawdę nie wiedzą na co. Dlaczego po prostu nie mogą się podzielić tymi środkami i przekazać” - mówiła w połowie lipca na antenie Radia Łódź.
Janowska argumentowała, że gmina Kleszczów ma na koncie pół miliarda oszczędności w odróżnieniu od sąsiadującej gminy Bełchatów, gdzie - jak stwierdziła - cała kwota na inwestycje jest mniejsza niż koszt remontu jednej drogi. "Ze zgrozą patrzę, że w najbogatszej gminie dzieci mają wszystko, a w sąsiedniej nie ma piłek w szkole" - dodała.
Władze gminy Kleszczów przekonują, że zarzuty Janowskiej są nieprawdziwe. "Niepoparte faktami przypisywanie Gminie Kleszczów i jej organom działań niekorzystnych dla budżetu gminy, a także negowanie faktu bardzo szerokiej pomocy finansowej, udzielanej w ostatnich latach przez Gminę Kleszczów innym samorządom, może skutkować utratą zaufania, potrzebnego do funkcjonowania Gminy Kleszczów zgodnie z zakresem przypisanych jej zadań" - głosi poświadczenie gminy, która zapowiedziała też podjęcie kroków prawnych wobec posłanki.
Bełchatów chętnie przyjmie
Przeciw pomysłowi przyłączenia części ich gminy do Bełchatowa protestują też mieszkańcy Kleszczowa.
Projekt podoba się za to w Bełchatowie. W ubiegły czwartek radni gminy Bełchatów prawie jednogłośnie przegłosowali uchwałę dotyczącą dalszego procedowania zmian administracyjnych gminy oraz przeprowadzenia konsultacji społecznych wśród jej mieszkańców.
Kleszczów jest najbogatszą gminą w Polsce. W 2017 r. łączna suma dochodów w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniosła ok. 47 tys. zł. Portalsamorzadowy.pl informuje, że jej głównym płatnikiem jest PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Podatki z tej spółki tworzą 90 proc. budżetu gminy.
polsatnews.pl, radiolodz.pl
Czytaj więcej