Macierewicz: w Tu-154 nie ma czterech czarnych skrzynek, o których mowa w protokole rosyjskim
- Nie ma w Tu-154 czterech czarnych skrzynek, o których mowa w protokole strony rosyjskiej. To sytuacja, w której istnieje domniemanie fałszerstwa - powiedział we wtorek Polskim Radiu 24 szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz. Jego zdaniem, z powodu braku zgody Rosjan na złożenie wraku Tu-154M, powinna nastąpić interwencja w Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO).
Macierewicz był pytany w radiu o doniesienia "Gazety Polskiej Codziennie", która napisała, że "Rosjanie podmienili czarne skrzynki tupolewa" oraz o zapowiedź redakcji, że w środę opublikuje "nieznane rosyjskie protokoły, które świadczą o potężnym rosyjskim fałszerstwie".
"Domniemanie fałszerstwa"
"My znamy te protokoły i właśnie je bardzo usilnie analizujemy. Szkoda rzeczywiście, że tak długo pozostając w dyspozycji organów odpowiednich, nie wyciągnięto z nich wniosków. Dlatego mamy do czynienia z taką sytuacją, że 10 kwietnia w okolicach wczesnego popołudnia Rosjanie znaleźli jedną parę czarnych skrzynek, które określili, że nie były w żaden sposób zniszczone (...) i zapakowali w worki polietylenowe, a po sześciu godzinach znaleźli drugie czarne skrzynki, tym razem zupełnie zniszczone i zapakowano je w kartony" - powiedział Macierewicz.
B. szef MON stwierdził, że są to dwa sprzeczne z sobą protokoły, które zostały podpisane przez rosyjskich prokuratorów, przedstawicieli służb ścigania i świadków. Jego zdaniem, jest to sytuacja, w której "istnieje domniemanie fałszerstwa".
Szef podkomisji smoleńskiej ocenił, że skoro strona rosyjska nie zgadza się na złożenie wraku, "to powinna nastąpić interwencja w ICAO (Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego - red.)". Pytany, czy podkomisja smoleńska rozważa możliwość zwrócenia się w tej sprawie do ministra spraw zagranicznych, powiedział: "ja jestem przekonany, że pan minister nasze pismo skieruje do ICAO".
Zmusić Rosję
Dopytywany, czy powstało już pismo, aby ICAO podjęło międzynarodowe śledztwo przeciwko Rosji, Macierewicz odpowiedział, że "śledztwo to jest za dużo powiedziane, po prostu postępowanie, które zmusi Rosję do tego, żeby zgodziła się na realizację tych procedur, które Polsce narzuciła".
W poniedziałek polscy prokuratorzy rozpoczęli w Smoleńsku czynności procesowe związane z oględzinami elementów wraku Tu-154M, który rozbił się w 2010 roku. Mają one potrwać do 7 września.
Jak informowała Prokuratura Krajowa RP, wyjazd prokuratorów jest wynikiem realizacji wniosków o pomoc prawną kierowanych do Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej, w których zespół śledczy zwracał się m.in. o przeprowadzenie dodatkowych oględzin elementów konstrukcyjnych samolotu.
Polskie Radio 24, PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze