PZPN upublicznił raport sztabu szkoleniowego po mundialu. "Drużyna nie była przygotowana mentalnie"
"Pewne napięcia wewnątrz grupy (...), napięcia u niektórych zawodników po porażce w inauguracyjnym meczu z Senegalem" - o tym m.in. mówi raport sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski dot. udziału drużyny narodowej w finałach Mistrzostw Świata w Rosji. Opublikowany przez Polski Związek Piłki Nożnej dokument liczy 91 stron i analizuje przyczyny niepowodzenia polskiej reprezentacji na mundialu.
Reprezentacja Polski występ na rosyjskim mundialu zakończyła na fazie grupowej. Biało-czerwoni zmagania w grupie rozpoczęli od porażki z Senegalem (1:2), później w "meczu o wszystko" wyraźnie ulegli reprezentacji Kolumbii (0:3). Na sam koniec zmagań Polacy wygrali "mecz o honor" z Japonią (1:0).
Po zakończonej klęską imprezie na zawodników i sztab szkoleniowy spłynęła fala krytyki. Szkoleniowiec reprezentacji Adam Nawałka pożegnał się ze stanowiskiem, zastąpił go Jerzy Brzęczek.
"Tego typu raporty są generalnie poufne"
Przed swoim odejściem Nawałka przygotował jednak raport na temat gry polskiej drużyny na turnieju. Do dziś pozostawał on tajny, jednak PZPN, ze względu na "duże zainteresowanie opinii publicznych i mediów" postanowił go upublicznić.
Polski Związek Piłki Nożnej przedstawia raport sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski na temat udziału naszej drużyny narodowej w finałach Mistrzostw Świata Rosja 2018.
— PZPN (@pzpn_pl) 3 września 2018
Więcej na https://t.co/DDEMg6MKtI pic.twitter.com/w6BBwBSXe1
- Tego typu raporty są generalnie poufne i przeznaczone do wewnętrznej wiadomości związku sportowego - powiedział portalowi Łączy Nas Piłka prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Jednak wobec sporego zainteresowania opinii publicznej, a także części mediów, upatrujących w raporcie jakichś niezdrowych emocji, zdecydowaliśmy się raport sztabu reprezentacji opublikować. Chciałbym podkreślić, że Polski Związek Piłki Nożnej nie ma niczego do ukrycia - dodał.
- Jeszcze żaden raport nie wyjaśnił do końca w sposób jednoznaczny przyczyn porażki czy też zwycięstwa jakiejkolwiek drużyny. To raczej zbiór subiektywnych ocen i analiz niż podanie jedynej i obiektywnej prawdy - przypomniał prezes PZPN.
Wyraził również nadzieję, że publikacja raportu kończy rozdział polskiej piłki pod nazwą "Rosja 2018". - Mamy teraz nowego selekcjonera reprezentacji Polski, nowy sztab szkoleniowy drużyny narodowej, nowe cele sportowe i wyzwania. Skupmy się więc na tym, co nas czeka w bliższej i dalszej przyszłości - zaapelował Boniek.
"Niewłaściwie zaplanowany mikrocykl przed meczem z Senegalem"
Sam raport skupia się na trzech czynnikach, które miały największy wpływ na to, jak kadra zaprezentowała się w Rosji. Oprócz tego, że "drużyna nie była optymalnie przygotowana pod względem mentalnym do skali trudności jaka występuje podczas mundialu", wymienione są również zbyt mała liczba minut spędzonych na boisku przez wielu kluczowych zawodników reprezentacji w swoich klubach.
"Indywidualna sytuacja zdrowotna kilku kluczowych zawodników, brak rytmu meczowego (wiosenny sezon ligowy), miała bezpośredni wpływ na ich dyspozycję motoryczną podczas przygotowań, a w konsekwencji w trakcie turnieju MŚ w Rosji" - można przeczytać w raporcie.
W dokumencie są też informacje na temat "pewnych napięć wewnątrz grupy" w ostatnich miesiącach przed MŚ czy "nerwowości i napięcia" u niektórych zawodników po porażce w inauguracyjnym meczu z Senegalem. Sztab przyznał, że brak pełnej oceny możliwości niektórych piłkarzy wpłynął na niewłaściwy dobór personalny składu na pierwsze spotkanie, a na dyspozycję zawodników w tym pojedynku negatywnie przełożył się niewłaściwie zaplanowany mikrocykl, ze szczególnym uwzględnieniem zbyt dużych obciążeń na zajęciach przeprowadzonych dwa dni przed meczem o godz. 11.
Za trafny uznano natomiast wybór bazy w Soczi, co było tematem dyskusji i kontrowersji w czasie oraz po mundialu ze względu na panujący w tym nadmorskim kurorcie upał i dużą wilgotność powietrza.
- Jestem pełen wiary w naszych piłkarzy - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek podczas konferencji prasowej na zgrupowaniu przed meczem z Włochami (7.09 w Bolonii) w Lidze Narodów i towarzyskim z Irlandią (11.09 we Wrocławiu). Według nowego trenera reprezentacja Polski nie pokazała w Rosji "pełni swoich możliwości". Konferencję obserwował Łukasz Dubaniewicz.
polsatnews.pl, Łączy Nas Piłka
Czytaj więcej