Przedstawiciele KOD zakłócili wizytę Szydło w szkole w Pcimiu. "Zachowują się niegrzecznie"
Wicepremier Beata Szydło wzięła w poniedziałek udział w inauguracji roku szkolnego w Pcimiu (woj. małopolskie). Uroczystość zakłóciła okrzykami grupa przedstawicieli KOD. Była premier wytknęła im, że "nie potrafią uszanować święta uczniów".
Uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego w pcimskiej Szkole Podstawowej nr 1 im. Królowej Jadwigi oraz Gimnazjum nr 1 im. Jana Pawła II poprzedziła msza w miejscowym kościele koncelebrowana przez metropolitę krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego.
Potem uczniowie i nauczyciele świętowali rozpoczęcie roku na nowo zbudowanym szkolnym boisku sportowym. W uroczystości uczestniczyła m.in. wicepremier Beata Szydło. - Drogie dzieci rozpoczynacie dzisiaj swoją roczną przygodę ze szkołą, w trakcie której będziecie się uczyć nowych rzeczy, poznawać nowe interesujące historie, ale przede wszystkim będziecie razem ze sobą i swoimi nauczycielami - mówiła do najmłodszych.
Wicepremier @BeataSzydlo przemawia podczas uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego w Szkole Podstawowej w #Pcim. pic.twitter.com/gWcsdHQFSr
— Komitet Społeczny Rady Ministrów (@Kom_Spoleczny) 3 września 2018
"Szczęście i rozwój naszej pięknej ojczyzny"
Wicepremier życzyła uczniom, żeby "ten rok upłynął wam pod znakiem poznawania coraz więcej nowych, wspaniałych i fascynujących spraw i żebyście osiągali jak najlepsze wyniki".
Pedagogom Szydło życzyła satysfakcji z wykonywanego zawodu. - Żeby, to co tutaj realizujecie przekładało się potem na szczęście i rozwój naszej pięknej ojczyzny - powiedziała.
Uroczystość inauguracji roku szkolnego zakłóciła grupa około 20 przedstawicieli KOD, którzy w trakcie wystąpienia wicepremier skandowali: "Konstytucja" i "Szkoła wolna od polityków". Szydło przeprosiła dzieci za dorosłych, którzy "nie potrafią uszanować waszego święta i zachowują się niegrzecznie".
- Chcemy pozdrowić naszych gości z Krakowa, cieszymy się, że zaszczyciliście państwo dzisiaj tę piękną uroczystość w Pcimiu, ale proszę państwa, żebyście jeszcze chwilę wytrzymali. Dzieci rozpoczną rok szkolny, a potem my dorośli możemy ze sobą spokojnie porozmawiać - mówiła do protestujących.
"Akcja uderzania w demokratyczny rząd, aby przejąć siłą władzę"
Kilka dni temu była premier w telewizji wPolsce.pl zapytana o działania osób, które często zakłócają spotkania polityków PiS powiedziała, ze protesty to "konsekwentnie zaplanowana akcja uderzania w demokratyczny rząd, aby przejąć siłą władzę".
Odnosząc się do protestujących dodała, że reforma sądownictwa przeprowadzona przez PiS, jest ważna m.in. dlatego "żeby ci, którzy łamią prawo, wiedzieli, że nie są bezkarni".
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej