Nie zaciągnęła hamulca ręcznego. Jej samochód przygniótł inne auto
43-letnia kobieta zaparkowała w Kutnie auto na parkingu położonym na lekkim wzniesieniu i poszła. Okazało się, że nie zaciągnęła hamulca ani nie "wrzuciła" biegu. Wkrótce jej samochód z impetem stoczył się z miejsca postojowego i przygniótł auto zaparkowane kilka metrów za nim.
Do zdarzenia doszło w Kutnie przy ulicy Wilczej. Właścicielka chevroleta zostawiła samochód na tak zwanym "luzie" i oddaliła się. Podczas jej nieobecności samochód stoczył się z lekkiego wzniesienia, na którym został zaparkowany.
Auto minęło pas zieleni i zatrzymało się na stojącym w pobliżu citroenie. Zniszczyło jego przednią maskę i szybę.
Świadkowie tej sytuacji opowiadali, że wyglądała groźnie, bo chevrolet toczył się bez kontroli.
- Dobrze, że nikogo nie było w aucie, na które stoczył się chevrolet, ani na trasie, którą przejechał samochód bez kierowcy, bo mogłaby być tragedia - relacjonował reporterowi Polsat News mężczyzna który widział zdarzenie. Jak mówi, przez chwilę pomyślał, aby spróbować zatrzymać auto, ale stwierdził, że byłoby niewykonalne w pojedynkę i niebezpieczne.
Kobieta, która nieprawidłowo zaparkowała samochód została ukarana mandatem w wysokości 300 zł.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze