CBŚP rozbiło gang zajmujący się fikcyjnym obrotem glikolem. Straty Skarbu Państwa na ponad 14 mln zł
Ponad 14 mln zł stracił Skarb Państwa w wyniku działania grupy przestępczej, specjalizującej się w tzw. karuzeli podatkowej. Dzięki fikcyjnym fakturom, dokumentującym rzekomy obrót glikolem, oszuści nie płacili VAT-u lub wyłudzali jego zwrot. Zarzuty w tej sprawie usłyszało pięć osób.
O rozbiciu zorganizowanej grupy przestępczej oraz zatrzymaniu tworzących ją czterech Polaków i Litwina poinformowało w czwartek Centralne Biuro Śledcze Policji, współpracujące w tej sprawie z funkcjonariuszami Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach. Śledztwo nadzoruje prokuratura regionalna w tym mieście.
- Akcja miała miejsce na terenie trzech województw: lubelskiego, mazowieckiego i pomorskiego. Zatrzymano pięć osób, którym przedstawiono zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, poświadczania nieprawdy oraz prania pieniędzy - poinformowała rzeczniczka CBŚP kom. Iwona Jurkiewicz.
Glikol jechał z Belgii i Wielkiej Brytanii do Czech lub Słowacji
Podstawą fałszywej dokumentacji, która miała stwarzać pozory rzeczywistego obrotu gospodarczego i dać prawo do niepłacenia lub zwrotu VAT-u, był handel glikolem, jadącym przez Polskę z Belgii i Wielkiej Brytanii do Czech lub na Słowację.
Towar trafiał do Polski bez opłacenia należnego podatku, a następnie wyjeżdżał do naszych południowych sąsiadów, jednak faktury - wystawiane w Polsce przez kolejne uczestniczące w tym procederze firmy - umożliwiały im obniżenie VAT-u, a w przypadku ostatniego podmiotu, który sprzedawał towar za granicę - bezpodstawny zwrot tego podatku.
- Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani, przy wykorzystaniu kont bankowych różnych podmiotów gospodarczych, legalizowali przepływy środków finansowych w oparciu o poświadczającą nieprawdę dokumentację finansowo-księgową. Miało to stwarzać pozory rzeczywistego obrotu gospodarczego glikolem na terenie naszego kraju - wyjaśniła rzeczniczka CBŚP.
Straty Skarbu Państwa wstępnie oceniono na ponad 14 mln zł. Policjanci i funkcjonariusze skarbowi przejęli dokumentację oraz dane zawarte m.in. w komputerach podejrzanych - to dowody w toczącym się śledztwie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze