Wyrzucił śmieci tuż przy drodze. Wpadł przez fakturę z danymi
Najczęściej trudno jest ustalić, kto odpowiada za dzikie wysypisko odpadów. Żeby pociągnąć kogoś do odpowiedzialności, potrzebne są w tym celu dowody. W tym przypadku sprawca sam "przedstawił" je funkcjonariuszom straży miejskiej. W śmieciach, które wyrzucił, były faktury z jego danymi osobowymi.
Zgłoszenie ws. dzikiego wysypiska śmieci przy ul. Akacjowej w Grodzisku Mazowieckim wpłynęło do funkcjonariuszy w piątek. Wysłany na miejsce patrol potwierdził, że przy zadrzewionej ulicy znajdują się odpady.
Jak się okazało, w śmieciach znajdowały się faktury z danymi osobowymi sprawcy.
Funkcjonariusze znaleźli mężczyznę, który wyrzucił odpady. Został on ukarany mandatem oraz zobowiązany do uprzątnięcia zaśmieconego miejsca na swój koszt.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze