Spór Ziobry z Pawłowicz na posiedzeniu KRS. Poszło o kandydującego na sędziego SN Zaradkiewicza

Polska

Trwają obrady Krajowej Rady Sądownictwa, podczas których KRS zajmuje się wyłonieniem kandydatur na sędziów SN. Na siedem wolnych stanowisk w Izbie Cywilnej KRS wybrała m.in. prof. Kamila Zaradkiewicza. Przeciwko jego kandydaturze opowiedziała się posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. Bronił go z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Przed siedzibą KRS trwa protest Obywateli RP.

KRS podczas wtorkowych obrad w głosowaniu niejawnym podjęła uchwałę o przedstawieniu prezydentowi Andrzejowi Dudzie wniosku o powołanie siedmiu sędziów Izby Cywilnej SN, w której do obsadzenia jest siedem wolnych stanowisk sędziowskich. Do Rady wpłynęło na te miejsca blisko 30 zgłoszeń.

 

Ze względu na to, że liczba kandydatów, którzy uzyskali rekomendacje w pierwszym głosowaniu była niższa niż liczba wolnych stanowisk sędziowskich w Izbie Cywilnej, szef KRS zarządził głosowanie dodatkowe. Głosowano w nim nad trzema kandydaturami z największym poparciem w pierwszej turze, spośród osób, które nie uzyskały wymaganej większości. Byli to: sędzia SO Joanna Misztal-Konecka, dyrektor Departamentu Prawa Administracyjnego w resorcie sprawiedliwości dr hab. Kamil Zaradkiewicz i radca Prokuratorii Generalnej RP Marcin Gocłowski.

 

W wyniku drugiej tury głosowania rekomendacje Rady uzyskali Zaradkiewicz i Misztal-Konecka.

 

Spośród zarekomendowanych przez KRS kandydatów najdłuższą dyskusję podczas obrad wywołała kandydatura Zaradkiewicza. Podczas tej dyskusji Krystyna Pawłowicz (PiS) negatywnie oceniła jego kandydaturę. Z kolei poparcia udzielił Zaradkiewiczowi obecny na posiedzeniu KRS minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

 

Jak informuje RMF, powodem sporu jest stanowisko Zaradkiewicza w sprawie interpretacji artykułu 18 konstytucji. Profesor, jako konstytucjonalista, miał w dyskusjach akademickich - według Pawłowicz - wielokrotnie popierać możliwość uznawania za małżeństwa związków osób tej samej płci.

 

Zdaniem posłanki PiS to jest "absolutnie niedopuszczalne zdanie u sędziego Sądu Najwyższego".

 

Zaradkiewicza bronił z kolei minister Ziobro - informuje RMF FM. - Daję wiary człowiekowi. Czynami dał wyraz tego, że jest gotów się narazić wpływowym środowiskom, i swoje poglądy zmieniając, konsekwentnie je później broni - powiedział Ziobro cytowany przez RMF FM.

 

- Panie ministrze chcę powiedzieć, że pan Zaradkiewicz wszystko na użytek tego konkursu powie, napisze i przyrzeknie - odpowiedziała mu Pawłowicz.

 

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN

 

Rada ma we wtorek omówić jeszcze 20 kandydatur do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Następnie - jak przekazał przed rozpoczęciem obrad rzecznik KRS sędzia Maciej Mitera - KRS ma we wtorek głosować nad kandydaturami zarekomendowanymi przez zespoły robocze do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i do Izby Cywilnej.

 

Mitera dodał, że przewodniczący KRS Leszek Mazur może rozszerzyć porządek obrad o dyskusję w kwestii stanowiska Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa. 17 września ENCJ ma zdecydować ws dalszego członkostwa KRS w tej organizacji.

 

Obwieszczenie prezydenta

 

Tymczasem w Monitorze Polskim opublikowano obwieszczenie prezydenta z 10 sierpnia ws. wolnych stanowisk sędziego w Sądzie Najwyższym.

 

Z dokumentu wynika, że do obsadzenia pozostają po 4 stanowiska w Izbie Cywilnej i Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oraz 3 w Izbie Karnej SN.

 

"Zdradza ojczyznę ten kto łamie jej najwyższe prawo"

 

Przed siedzibą KRS zgromadziła się grupa manifestujących z ruchu Obywatele RP, część z nich zablokowała wjazdy do siedziby KRS mieszczącej się w budynku przy ul. Rakowieckiej należącym do SGGW. Demonstranci trzymają transparent z hasłem "Zdradza ojczyznę ten, kto łamie jej najwyższe prawo".

 

Na teren budynku, w którym mieści się siedziba KRS mają wstęp jedynie pracownicy Rady i innych instytucji mających swoją siedzibę w budynku oraz akredytowani dziennikarze. Wejścia do budynku są pilnowane przez funkcjonariuszy policji.

 

Podczas briefingu przed rozpoczęciem obrad rzecznik KRS na uwagę dziennikarzy, że nie mają oni umożliwionej swobodnej pracy i mogą znajdować się jedynie na drugim piętrze budynku, odpowiedział, że dla dziennikarzy została przeznaczona specjalna strefa. Zaznaczył w budynku mieszczą się również siedziby innych instytucji i firm, których przedstawiciele - jak mówił - zgłaszali uwagi do obecności dziennikarzy na innych piętrach budynku.

 

Rada we wtorek ma podjąć uchwały w sprawie przedstawienia kandydatów do izb - Cywilnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i tym samym zakończyć czterodniowe posiedzenie, podczas którego zajmowała się wyłonieniem kandydatur na sędziów Sądu Najwyższego. Następnie wnioski o powołanie kandydatów trafią do prezydenta Andrzeja Dudy.

 

Policjanci wynosili protestujących

 

Podczas poniedziałkowych obrad KRS Obywatele RP blokowali wejście do sali obrad KRS. Tym samym opóźnione zostało rozpoczęcie obrad Rady. Przewodniczący KRS wystąpił do rektora Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego - która jest właścicielem budynku - z wnioskiem, aby zwrócił się on do służb porządkowych w związku z blokadą sali obrad Rady. Po tym wniosku rektor wyraził zgodę na wejście policji na teren uczelni i w konsekwencji kilkunastu policjantów wyniosło osoby blokujące salę obrad.

  

Zapytany we wtorek w radiowych Sygnałach Dnia, czy po tym jak Obywatele RP blokowali salę obrad, została wzmocniona ochrona siedziby KRS, Mazur powiedział, że będzie ona wzmocniona. - Zamówiliśmy dodatkową firmę ochroniarską - poinformował.

 

Szef Rady podkreślił, że wcześniej nie dochodziło do takich incydentów. - Funkcjonujemy od trzech, czterech miesięcy i takich incydentów nie było. Wydaje się, że ten, jest związany z obsadą Sądu Najwyższego w związku z tym to wzmocnienie policyjne(...) dotyczy najbliższych dni, konkretnie dwóch-trzech dni - dodał.

 

Obywatele RP kontynuują protest we wtorek. Przed siedzibą KRS, działacze rozłożyli baner z napisem: "Zdradza Ojczyznę ten, kto łamie jej najwyższe prawo".

 

"Należy liczyć się z późniejszym terminem"

 

Krajowa Rada Sądownictwa omówiła w poniedziałek ponad 20 kandydatur do Izby Cywilnej SN (w której do obsadzenia jest 7 wakatów sędziowskich) oraz około 40 kandydatur do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (20 stanowisk sędziowskich). We wtorek obrady KRS będą kontynuowane - rozpatrzone ma zostać kolejne 20 kandydatur do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. W ubiegłym tygodniu KRS wyłoniła 12 kandydatur na 16 miejsc w Izbie Dyscyplinarnej i 1 na wakat w Izbie Karnej.

 

Zapytany, kiedy do prezydenta Andrzeja Dudy trafi komplet wszystkich rekomendacji na wolne miejsca sędziów SN, sędzia Mazur powiedział, że "najwcześniejszym możliwym terminem jest połowa września". Dodał jednocześnie, że ten termin będzie trudny do dochowania "i raczej należy się liczyć z terminem późniejszym".

 

- Dlatego, że istnieją pewne techniczne wymogi związane z tym, że ta dokumentacja w formie uchwały musi zostać opracowana. To jest obszerny dokument, który będzie w przypadku każdej z tych rekomendacji liczył około 100 stron. Dokument o istotnym znaczeniu, więc wszystkie szczegóły muszą zostać w nim sprawdzone - powiedział szef KRS.

 

Zaznaczył, że kandydaci, którzy nie otrzymali rekomendacji KRS mogą też składać odwołania. - Jeżeli złożą odwołania to oczywiście cała procedura ulegnie odpowiedniemu przedłużeniu - dodał Mazur.

 

KRS zarekomendowała 12 sędziów

 

W ubiegły czwartek Rada rozpatrywała kandydatury na 16 stanowisk w Izbie Dyscyplinarnej. KRS podjęła uchwałę o przedstawieniu prezydentowi wniosku o powołanie do tej izby 12 sędziów. Cztery miejsca pozostały nieobsadzone, ponieważ żaden z kandydatów, którzy przeszli do następnej rundy, nie uzyskał wymaganej większości głosów.

 

Z kolei w piątek, po rozpatrzeniu pięciu kandydatur, KRS zarekomendowała sędziego Sądu Okręgowego w Poznaniu Wojciecha Sycha na sędziego Izby Karnej SN (w tej izbie jest jeden wakat).

 

W końcu czerwca w Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w SN - do obsadzenia są łącznie 44 stanowiska sędziowskie.

 

PAP, RMF FM

bas/zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie