Ford zjechał z drogi i dachował. Obok auta znaleziono pijaną policjantkę. Została aresztowana
Ford leżący w rowie, obok pijana kobieta - do takiego zdarzenia zostali w sobotę wezwani policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. Samochód zjechał z drogi i dachował, ostatecznie lądując w rowie. Trzydziestokilkuletnia kobieta znaleziona obok auta to policjantka. W badaniu na zawartość alkoholu wydmuchała ponad dwa promile.
Do wypadku doszło w sobotę około godz. 18 w Dzierżążnie.
- Dyżurny kartuskiej policji otrzymał informację o leżącym w rowie samochodzie marki ford. Po przybyciu na miejsce obok auta znaleziono kobietę po trzydziestce. Była to policjantka po służbie - powiedziała polsatnews.pl st. sierż. Daria Olchowik z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.
Jak dodała, dotychczas nie ustalono, czy kobieta podróżowała autem sama. Wiadomo, że nie jechała radiowozem.
Kilkanaście lat w policji
Kobieta doznała lekkich obrażeń ciała, została przewieziona do szpitala na obserwację. Po opuszczeniu placówki policjantka została aresztowana.
Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kartuzach. Ma ono wyjaśnić, czy to policjantka kierowała samochodem.
Jak informuje portal kartuzy.info, policjantka to mieszkanka gminy Kartuzy służąca na Komendzie Policji w Żukowie. Wcześniej przez kilkanaście lat pracowała w Komendzie Powiatowej Policji w Kartuzach, pełniła funkcję oficera prasowego.
polsatnews.pl, kartuzy.info
Czytaj więcej
Komentarze