Antyterroryści szturmowali dom, w którym ukrywał się zbieg. Użyli m.in. samochodu opancerzonego
Mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Kilka miesięcy wcześniej wyszedł na przepustkę i już nie wrócił do zakładu karnego. Jak ustalili śledczy, wynajął prywatną posiadłość pod Koluszkami (woj. łódzkie) i ukrywał się tam, posługując się fałszywą tożsamością. W momencie zatrzymania miał broń palną, pięćset sztuk ostrej amunicji, broń gazową a także kilka wiatrówek.
Kryminalni ze Zgierza oraz antyterroryści z Komendy Głównej i Wojewódzkiej w Łodzi w czwartek 23 sierpnia o godzinie 6:00 wyważyli bramę prowadzącą do posesji wynajmowanej przez mężczyznę. Przestrzelili zamki i weszli do środka, gdzie zastali kompletnie zaskoczonego mężczyznę.
47-latek odsiadywał wcześniej wyrok 10 lat pozbawienia wolności, m.in. za kradzieże, oszustwa i nielegalne posiadanie broni. W styczniu br. roku wyszedł na przepustkę i już nie wrócił do zakładu karnego.
Policjanci ze Zgierza ustalili, gdzie przebywa. Znając przeszłość kryminalną uciekiniera, w akcji użyli m.in. opancerzonego samochodu.
Na miejscu, oprócz broni, znaleźli podrobione dokumenty, którymi miał się posługiwać mężczyzna.
Na poczet kar grożących zatrzymanemu zabezpieczono znalezioną przy nim gotówkę - ponad 11 tys. zł. Mężczyzna usłyszy kolejne prokuratorskie zarzuty dotyczące m.in. nielegalnego posiadania broni. Grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze