We wrześniu możliwy strajk pracowników LOT-u. Związkowcy mają dziś ustalić konkretną datę

Strajk pracowników PLL LOT ma się odbyć we wrześniu, ale konkretnej daty jeszcze nie podano. W środę mają o tym zdecydować związkowcy, którzy zapowiadają, że tym razem protest dojdzie do skutku - napisał portal money.pl. W maju strajk nie odbył się z powodu zakazu sądu. Kierownictwo spółki chce jednak od związkowców 1,75 mln zł. odszkodowania za straty spowodowane zapowiedzią tamtego protestu.

W środę pracownicy PLL LOT zrzeszeni w związkach zawodowych mają zdecydować, kiedy dokładnie dojdzie do strajku. Niektórzy związkowcy opowiadają się za zorganizowaniem pikiet tak, by nie utrudniać życia pasażerom.

W maju akcja protestacyjna nie doszła do skutku, bo związkom zawodowym sąd wydał zakaz strajku. Został on jednak cofnięty przez Sąd Apelacyjny.

Związkowcy twierdzą, że powodów do strajku jest wiele. W dalszym ciągu chodzi głównie o regulamin płacowy wypowiedziany w 2013 roku. Spółka przeprowadziła cięcie kosztów, aby uratować się przed bankructwem. Kolejnym powodem jest zmuszanie pracowników do zakładania działalności gospodarczej lub zatrudnienie na podstawie umowy cywilnoprawnej.

Dziś pojawiły się również informacje o wprowadzeniu przez zarząd obowiązkowej kontroli trzeźwości pilotów, a także wyrywkowe kontrole bagaży załóg wracających z rejsów.

Nowe rozwiązania nie są wymierzone w pracowników, mają zwiększyć bezpieczeństwo - przekonuje prezes spółki Rafał Milczarski.

Dodatkowo zarząd LOT chce, by związki zapłaciły niemal dwa miliony za zapowiedź strajku w maju. Choć protest ostatecznie się nie odbył, to według prezesa Rafała Milczarskiego, spółka poniosła straty w wysokości około 1,75 mln zł.

money.pl, polsatnews.pl

WIDEO - Zakończono reanimację i przykryto ciało workiem. A mężczyzna żył