Kibic wpadł pod pociąg i stracił nogę. Jechał na mecz Górnika Zabrze z Lechią Gdańsk
Polska
Tragedia wydarzyła się podczas postoju pociągu na stacji Katowice Zawodzie. Podróżni czekali na wymianę zepsutej lokomotywy. W tym czasie doszło do wypadku. - Podczas przepinania maszyny na sprawną, mężczyzna wpadł pod lokomotywę - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" nadkom. Paweł Warchoł z katowickiej komendy policji.
Policjanci ustalają przyczyny wypadku. Badają różne scenariusze. Mężczyzna mógł przed wypadkiem wysiąść na chwilę z pociągu, wypaść lub zostać wypchnięty.
Kibic trafił do szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Lekarzom nie udało się uratować nogi. Konieczna była amputacja.
dziennikzachodni.pl
Czytaj więcej