"W takiej formie Legia przegrałaby nawet z dziećmi z Bullerbyn". Komentarze po klęsce
"Stało się jednak to w co trudno było uwierzyć! Remis i poziom gry legionistów jest ciężką porażką! - napisał na Twitterze trener Andrzej Strejlau, po odpadnięciu Legii Warszawa z kwalifikacji europejskich pucharów. "Ekstraklasa? Najlepsza amatorska liga w Europie" - skomentował z kolei były zawodnik m.in. Legii Warszawa i Lecha Poznań Jarosław Araszkiewicz.
Piłkarze Legii Warszawa zremisowali na wyjeździe z F91 Dudelange z Luksemburga 2:2 (1:2) w rewanżowym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Mistrzowie Polski pierwszy mecz przegrali u siebie 1:2 i odpadli z rozgrywek. Z LE pożegnali się również Lech Poznań, który przegrał na własnym stadionie z belgijskim KR Genk 1:2, oraz Jagiellonia Białystok, która uległa na wyjeździe KAA Gent 1:3.
Najwięcej emocji wzbudziła postawa Legii, która nie dała rady wyeliminować drużyny z ligi, która ma status amatorski i sklasyfikowana jest na szarym końcu w rankingu UEFA.
"Kelnerzy z Luksemburga"
Na porażkę w dwumeczu "Wojskowych" ostro zareagowali internauci. Na zespół z Łazienkowskiej po raz kolejny w ciągu ostatniego tygodnia, wylała się fala krytyki.
A i tak zawodnicy z Luksemburga oszczędzają się w meczu z Legią, bo jutro idą do pracy...#suchar #DUDLEG
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) 16 sierpnia 2018
Poseł Kukiz15 Jerzy Kozłowski uważa, że za "katastrofę" w wykonaniu mistrza Polski w głównej mierze odpowiada właściciel klubu, który jego zdaniem nie sprawdził się w tej roli.
#LEGDUD to nie Zorba, to nie jest piękna katastrofa. Po raz kolejny powtórzę, że największy problem Legii, to właściciel. "Biały kołnierzyk" się nie sprawdził. Im prędzej się pan Mioduski z tego biznesu wycofa, to dla Legii lepiej.
— Jerzy Kozłowski (@Kozlowski_Jerzy) 16 sierpnia 2018
Komentator piłkarski Andrzej Twarowski, zwrócił natomiast uwagę na egzotykę pogromcy Legii.
W sumie, to nawet nie wiadomo czy Legia odpadła z Dudląż, czy Didląż. #DUDLEG
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 16 sierpnia 2018
Emocjonalnie na "wyczyny" polskich drużyn w Europie zareagował komentator Polsat Sport - Roman Kołtoń, który w swoim twitterowym wpisie przywołał słowa byłego piłkarza Jarosława Araszkiewicza.
- Ekstraklasa? Najlepsza amatorska liga w Europie! Kopiesz rekreacyjnie, dłubiesz w nosie, 50 „patoli” miesięcznie wpada na konto - Jarek Araszkiewicz. - Tylko 50? - pytam... - No ci słabsi amatorzy 50, lepsi 2-3 razy więcej - słyszę od legendy „Kolejorza”... Dobranoc...
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) 16 sierpnia 2018
Dziennikarz Krzysztof Stanowski przewrotnie starał się znaleźć plusy zaistniałej sytuacji. "Niewiele krajów może powiedzieć z pełnym przekonaniem, że żadna drużyna nie przegra meczu w pucharach przez kolejne 10 miesięcy" - napisał założyciel portalu Weszło.
Niewiele krajów może powiedzieć z pełnym przekonaniem, że żadna drużyna nie przegra meczu w pucharach przez kolejne 10 miesięcy.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 16 sierpnia 2018
Michał Pol wyczyny polskich klubów w europejskich pucharach zilustrował obrazkiem nie wymagającym komentarza.
Starania polskich drużyn o awans do europejskich pucharów w jednym gifie... pic.twitter.com/dVjo989uxQ
— Michał Pol (@Polsport) 16 sierpnia 2018
Oburzenia postawą polskich drużyn, a w szczególności Legii, nie kryła również posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Nazwa zawodów nie ma znaczenia,chodzi o stan polskiej piłki nożnej gdziekolwiek polskie drużyny grają.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 17 sierpnia 2018
A stan,jaki jest właśnie obserwujemy,np wczorajsze klęski https://t.co/H730z4LWfF z „kelnerami z Luksemburga”...
Rozgoryczony poziomem gry Legionistów był również trener Andrzej Strejlau.
Stało się jednak to w co trudno było uwierzyć ! Remis i poziom gry legionistów jest ciężką porażką! Za dużo słyszy się o wyciąganiu wniosków z popełnianych błędów, a za mało o wykonywanym procesie treningowym! Przeciętne transfery dają zawstydzające wyniki.Czas na zmianę planów.
— Andrzej Strejlau (@A_Strejlau) 16 sierpnia 2018
Jeden z internautów zwrócił natomiast uwagę, że Polska znalazła się w "doborowym" towarzystwie.
Państwa, których kluby odpadły z europejskich pucharów w sezonie 2018/19:
— Piotr Koszecki (@PiotrKoszecki) 16 sierpnia 2018
Polska
Liechtenstein
Albania
Mołdawia
Irlandia
Finlandia
Bośnia i Hercegowina
Łotwa
Armenia
Malta
Estonia
Walia
Czarnogóra
Wyspy Owcze
Gibraltar
Irlandia Północna
Kosowo
Andora
San Marino
Dziennikarz Polsatu Sport Mateusz Borek ironicznie zwrócił natomiast uwagę na fakt, że wprawdzie przygoda polskich klubów w pucharach już się zakończyła, ale ciągle jest o co grać.
Latem, dokładnie 16 sierpnia 2018 ,zakończyła się piłkarska jesień polskich klubów w europejskich pucharach. Uwaga ! Już jutro , od 18.00, znów rozgorzeje walka o prawo gry w europejskich pucharach .będą emocje.
— Mateusz Borek (@BorekMati) 16 sierpnia 2018
Mimo fatalnych wyników polskie kluby nie kończą tegorocznej przygody z międzynarodowymi rozgrywkami z pustymi rękami.
🇵🇱💰Tyle kasy od UEFA zarobiły polskie kluby za eliminacje do europejskich pucharów:
— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) 16 sierpnia 2018
Legia - 1.200.000€
Lech - 780.000€
Jagiellonia - 540.000€
Górnik - 500.000€#RoadToNowhere
Meczu tym razem nie oglądał Jarosław Gowin. Polityk, który był bardzo zawiedziony wynikiem pierwszego spotkania, tym razem zdał się na relację swoich współpracowników.
Na wszelki wypadek nie oglądam. Ale mój współpracownik pisze mi: "w takiej formie Legia przegrałaby nawet z dziećmi z Bullerbyn".
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) 16 sierpnia 2018
Przyczynę porażki wszystkich polskich drużyn znalazł rysownik Andrzej Milewski.
PILNE: na znak protestu przeciw interwencji UE w sprawie polskich sądów wszystkie nasze drużyny solidarnie opuszczają europejskie puchary #DUDLEG
— AndrzejRysuje (@AndrzejRysuje) 16 sierpnia 2018
Nieco inne zdanie miał na ten temat Ricardo Sa Pinto, który w poniedziałek zadebiutował w roli trenera Legii. Portugalczyk na pomeczowej konferencji prasowej obarczył winą za odpadnięcie "Wojskowych" z rozgrywek... sędziego.
"Nie awansowaliśmy przez decyzję sędziego. Powinien podyktować ewidentny rzut karny. Wówczas wszystko było jeszcze możliwe. Tego awansu mogę pogratulować sędziemu. Walczyliśmy do końca, ale tego dnia sędzia był po stronie rywali" #SaPinto #Pinto #Legia #DUDLEG #takasytuacja
— DominikPanek (@dominikpanek) 17 sierpnia 2018
Postawę Legionistów w tegorocznych pucharach "docenili" kibice Legii, którzy po meczu w Luksemburgu "podziękowali" swoim zawodnikom.
Za puchary dziękujemy. #DUDLEG pic.twitter.com/myqlkbnleC
— Legionisci.com (@LegionisciCom) 17 sierpnia 2018
polsatnews.pl
Czytaj więcej