Palestyńczycy dostali swoją pocztę sprzed ośmiu lat
Izraelskie władze dostarczyły w tym tygodniu do urzędu pocztowego w palestyńskim Jerychu ponad dziesięć ton korespondencji i paczek niedostarczonych adresatom przez ostatnich kilka lat; niektóre przesyłki pochodzą nawet sprzed ośmiu lat. Biura i magazyny poczty wypełniły góry worków z niedoręczonymi listami i paczkami, które personel usiłuje obecnie posegregować.
Pokaźną część tych przesyłek stanowią książki, wśród nich przeznaczone dla palestyńskich uniwersytetów. Jest też m.in. zniszczony wózek inwalidzki i dużo przeterminowanych leków. Palestyńska poczta do niektórych, wyraźnie uszkodzonych przesyłek dołącza informację, że otrzymali je w takim stanie.
Na dostarczenie tych przesyłek zatrzymanych w magazynach na jordańsko-palestyńskim przejściu granicznym zezwoliły po latach izraelskie władze wojskowe sprawujące kontrolę na palestyńskich terenach okupowanych (COGAT), które z pomocą Ministerstwa Komunikacji i Dyrekcji Urzędów Celnych zezwoliły na przekazanie adresatom całej tej zaległej poczty.
Nastąpiło to na podstawie porozumienia zawartego w 2016 roku między COGAT a władzami Autonomii Palestyńskiej. Z tego porozumienia wynika, że Palestyńczycy mogą bezpośrednio otrzymywać korespondencję zagraniczną.
Porozumienie to przewiduje "stopniowe regulowanie sprawy bezpośredniego dostarczania na bieżąco do Autonomii Palestyńskiej korespondencji z całego świata docierającej przez Jordanię i most (graniczny) Allenby", co - jak przyznaje COGAT - wciąż jeszcze nie nastąpiło.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze