Dwa lata temu włoski senator zwracał uwagę na zły stan mostu w Genui
Ówczesny senator z Genui Maurizio Rossi wniósł interpelację parlamentarną do Ministerstwa Infrastruktury i Transportu w sprawie stanu mostu Morandiego i jego bezpieczeństwa. Interpelację w sprawie budzącego niepokój stanu złącz mostu Morandiego skierował do ówczesnego szefa resortu Graziano Delrio 28 kwietnia 2016 roku, ale nie otrzymał na nią odpowiedzi.
- Jako senator z koła mieszanego zawsze zajmowałem się infrastrukturą mojego regionu, Ligurii, który znam bardzo dobrze. Wszyscy genueńczycy mieli zawsze na uwadze kwestię mostu; ogromnego ruchu, setek tirów stojących często w korku, budziło to zaniepokojenie - powiedział były senator i przedsiębiorca.
Dodał: "Skierowałem zapytanie w obawie, że most zostanie zablokowany, jak pisałem. Nie przypuszczałem, że może runąć, to nie do pomyślenia".
"Uszkodzenia wymagają pilnych robót konserwacyjnych"
W przypomnianej obecnie interpelacji Rossi ponad dwa lata temu zwrócił uwagę ministerstwu, że stan mostu budzi zaniepokojenie z powodu uszkodzeń, wymagających nadzwyczajnych i pilnych robót konserwacyjnych, bez których - dodał - "istnieje konkretne ryzyko jego zamknięcia".
- Całkowite bądź częściowe zamknięcie mostu Morandiego doprowadziłoby nieuchronnie do zapaści całego systemu drogowego w Genui - ostrzegał wtedy senator.
W ujawnionym dokumencie położył ponadto nacisk na to, że część odcinka autostrady A10 wraz z mostem "nie odpowiada normom unijnym, podobnie, jak inne fragmenty autostrad w Ligurii". Polityk i przedsiębiorca pytał, czy zarządca autostrad planuje wprowadzenie "norm bezpieczeństwa zgodnie z europejskimi standardami na sieci autostrad w Ligurii".
Oprócz tego Rossi pytał ministra Delrio o "szczegóły stanu robót w celu zapewnienia bezpieczeństwa na moście Morandiego" i o prace, jakie mają tam zostać wykonane , a także o to, czy rozważane jest zamknięcie mostu.
- Nigdy nie otrzymałem odpowiedzi na tę interpelację - oświadczył były parlamentarzysta w rozmowie z agencją Agi.
Czytaj więcej