Policjanci z Zachodniopomorskiego masowo na L4. Powodem przemęczenie

"Takie są efekty pełnienia służby za wakaty, za tych, co dopiero po szkole, za brakującą patrolówkę, za innych. Po prostu, za służbę ponad siły" napisał Zarząd Główny NSZZ Policjantów, informując, że od piątku "wszyscy dochodzeniowcy KPP w Kamieniu Pomorskim są na zwolnieniach lekarskich".

 

 

Marian Boguszyński, przewodniczący zachodniopomorskich struktur związku, mówi nam, że na L4 przebywa połowa pracowników wydziałów dochodzeniowych. Jednak problem widzi, i w poniedziałek organizuje spotkania, które mają wyjaśnić, co się dzieje w powiecie.

 

- Sądzę, że to efekt braków kadrowych. Problemy nasilają się w okresach wakacyjnych - wyjaśnia Rafał Jankowski. Dodaje, że policja jako formacja mundurowana nie ma prawa strajkować, ale być może zachowanie funkcjonariuszy z Kamienia Pomorskiego jest jakąś formą wyrażenia sprzeciwu wobec obecnej złej sytuacji w policji. 

 

"Zamiast zajmować się włamaniami, są na patrolach i konwojach"

 

Liczba wakatów w Zachodniopomorskiem jest najwyższa w kraju i wynosi ok. 12 proc. Funkcjonariusze, którzy na co dzień powinni zajmować się prowadzeniem dochodzeń typu włamania, kradzieże, pobicia są odsyłani do patrolu lub konwoju, bo brakuje ludzi - mówi Jankowski.

 

- Sytuacja dotyczy nie tylko dochodzeniówki. Nie ma kto pracować również w wydziale kryminalnym - mówi nam Marian Boguszyński z zachodniopomorskiego NSZZ. - Ten zawód nie jest atrakcyjny, szczególnie w naszym regionie przygranicznym. Do tego dochodzi gorący okres wakacyjny, gdy do Kamienia Pomorskiego zjeżdża się dodatkowo ok. 30 tys. turystów. Oznacza to więcej postępowań i dodatkowej pracy za policjantów, którzy są na urlopach - podkreśla.   

 

Ogólnopolska akcja protestacyjna

 

Protest policjantów  całym kraju trwa od 10 lipca. 

 

Związki zawodowe służb mundurowych domagają się m.in. podwyżek o 650 złotych, powrotu do systemy emerytalnego z 31 grudnia 2012 roku (kiedy to funkcjonariusze mogli przechodzić na emeryturę wcześniej), oraz wypłaty pełnego wynagrodzenia za nadgodziny i za L4 w pierwszych 30 dniach choroby.

 

10 sierpnia wobec "braku porozumienia gwarantującego realizację postulatów" Komitet Protestacyjny Zarządu Głównego NSZZ Policjantów rozszerzył akcję protestacyjną "o elementy tzw. protestu włoskiego. W rozszerzonej formule kontynuowana będzie też akcja stosowania pouczeń w miejsce mandatów karnych".  Protest, który - jak zapewniąją związkowcy nie dotknie obywateli -  ma polegać m.in. "na skrupulatnym wykonywania zadań służbowych i drobiazgowym przestrzeganiu wszelkich procedur i przepisów związanych z tymi zadaniami".

 

polsatnews.pl

Czytaj więcej