Atak agresywnego mężczyzny w Czarnym Dunajcu. Bił w głowę tłuczkiem do mięsa. Krew na chodniku
Policjanci zatrzymali bosego, półnagiego mężczyznę w zielonych spodenkach, który w Czarnym Dunajcu zniszczył samochód dostawczy, a następnie zaatakował tłuczkiem do mięsa jego kierowcę i jeszcze jednego mężczyznę, gdy ci próbowali go zatrzymać. W trakcie zajścia przyjechał patrol policji. Funkcjonariusze zatrzymali pobudzonego napastnika. Ranny z urazem głowy został przewieziony do szpitala.
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.
- Do zdarzenia doszło przy ul. Mościckiego w Czarnym Dunajcu - powiedziała portalowi polsatnews.pl mł. asp. Dorota Garbacz oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu (woj. małopolskie).
Gonił kobietę i dziecko, zaatakował mężczyznę
- Mężczyzna gonił kobietę z dzieckiem, jednak udało jej się uciec do domu. Wtedy uszkodził samochód dostawczy. Kiedy kierowca wraz z innym mężczyzną usiłowali powstrzymać napastnika, ten zadał jednemu z mieszkańców cios tłuczkiem do mięsa. Ranny został przewieziony z urazem głowy do szpitala - powiedziała mł. asp. Garbacz.
Na miejscu było pogotowie ratunkowe. Lokalne portale opublikowały zdjęcia zakrwawionego trotuaru.
Portal polsatnews.pl dowiedział się, że rannemu w szpitalu zaszyto ranę głowy, jednak poza tym nie doznał poważniejszych obrażeń, bo udało mu się zasłonić przed bezpośrednim uderzeniem. Z kolei kobiecie nic się nie stało, bo zdążyła uciec do mieszkania.
Sprawca jest na oddziale psychiatrycznym
Napastnik został zatrzymany przez policjantów, którzy przyjechali na miejsce w trakcie awantury. Według rzeczniczki nowotarskiej komendy ten mężczyzna także trafił do szpitala i nadal w nim przebywa. Policja nie podała jednak przyczyny hospitalizacji napastnika.
- Mogę powiedzieć, że sprawca przebywa w szpitalu na oddziale psychiatrycznym - poinformował polsatnews.pl prokurator Józef Palenik, szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu.
Według Gazety Krakowskiej zatrzymany sprawca ataku to 31-letni Jacek G., który wcześniej miał leczyć się psychiatrycznie. Według dziennika mężczyzna stał się ostatnio agresywny, w czwartek miał gonić przechodniów z kijem bejsbolowym, a wcześniej - rzucać w ludzi butelkami z balkonu.
Prokuratura oddaje śledztwo "ze powodu pokrewieństwa"
Jeszcze w tym tygodniu prokuratura w Nowym Targu przekaże jednak śledztwo innej jednostce.
- Jeszcze w tym tygodniu złożę wniosek o wyłączenie Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu z prowadzenia tego postępowania z uwagi na najbliższe pokrewieństwo osób pokrzywdzonych ze mną. W takiej sytuacji nasz wniosek z pewnością będzie przyjęty - powiedział prokurator Palenik.
Poinformował jedynie, że policja wykonuje w sprawie napaści wszystkie niezbędne czynności, a zatrzymany mężczyzna najprawdopodobniej będzie zbadany przez biegłych psychiatrów.
Śledczy będą m.in. ustalać, czy mężczyzna był pod wpływem środków odurzających, np. dopalaczy lub narkotyków.
polsatnews.pl, zakopane.naszemiasto.pl, "Gazeta Krakowska"
Czytaj więcej
Komentarze