Holenderska radna popełniła samobójstwo. Powiedziała, że została zgwałcona przez muzułmanów
Świat
53-letnia radna, Willie Dille to była posłanka holenderskiego parlamentu, w którym zasiadała jako polityk antyimigranckiej Partii Wolność. Kilka godzin przed samobójstwem umieściła w internecie nagranie, w którym wyznała, że zgwałciło ją kilku muzułmanów. Brutalny atak miał według niej zaplanować były członek partii, do której kiedyś należała, który przeszedł na islam.
W nagraniu, które Wille Dille umieściła w sieci nieżyjąca polityk oskarżyła Arnouda van Doorna, byłego parlamentarzystę Partii Wolność (PVV), że ten zlecił atak na nią, do którego doszło na początku 2017 roku. Van Doorn, który odszedł z ugrupowania i przeszedł na islam, miał jej "nienawidzić".
Wyznanie na wideo: uprowadzenie i zbiorowy gwałt
Dille powiedziała, że napastnicy uprowadzili ją i zgwałcili zbiorowo. Potem mieli nakazać jej milczenie na posiedzeniach rady Hagi oraz kierować pod jej adresem wiele innych gróźb.
W filmie radna, która stwierdziła, że po gwałcie "normalnie" uczestniczyła w posiedzeniach rady oświadczyła, że rezygnuje ze swojego mandatu. Nagranie bardzo szybko zniknęło z sieci.
Policja w rozmowie z holenderskim dziennikiem "Algemeen Dagblad" poinformowała, że radna nigdy nie złożyła doniesienia ws. przestępstwa, jakiego ofiarą miała paść.
- Nigdy nie złożyła formalnej skargi, nie zdobyliśmy też żadnych dowodów, które pozwoliłyby nam rozpocząć postępowanie - powiedziała rzecznik lokalnej policji Hilde Vijverberg.
Kontynuowała walkę z islamem
Kobieta popełniła samobójstwo w środę. Wcześniej stwierdziła, że "nie może dłużej znieść tego co ją spotkało i reakcji na to zdarzenie" - powiedziała liderka lokalnego oddziału PVV Karen Gerbrands.
Na łamach dziennika "De Dagelijkse Standaard" zostało opublikowane jej oświadczenie, w którymi pisze, że "Wille była bardzo silną kobietą, która nie dawała się zwieść. Po roku od wydarzeń, o których powiedziała w filmie, pozostawała bez wsparcia ze strony policji i burmistrza".
Gerbrands dodała również, że "Willie była inteligentnym politykiem, nigdy nie przesłała bronić wolnego słowa i kontynuowała walkę z islamem".
Do oskarżeń Wille Dille, które wypowiedziała na nagraniu odniósł się też Arnoud van Doorn. Były polityk PVV zdementował wszystkie informacje i zapowiedział podjęcie kroków prawnych w obronie swojego dobrego imienia.
Burmistrz Hagi Pauline Krikke zapowiedziała, że Willie Dille, zostanie upamiętniona 20 września w sali posiedzeń ratusza w Hadze.
De Telegraaf, AD, Dutch News, polsatnews.pl
Komentarze