Nauczyciel nauczania początkowego z zarzutem molestowania uczennic. Miał napastować w czasie lekcji
Prokuratura Rejonowa w Krośnie Odrzańskim oskarżyła nauczyciela jednej ze szkół podstawowych w województwie lubuskim o molestowanie seksualne dziewczynek z najmłodszych klas. Dzieci o dziwnym zachowaniu pedagoga informowały rodziców. Mężczyźnie grozi nawet 12 lat więzienia - poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa.
- Nauczycielowi zarzucono popełnienie przestępstwa wielokrotnego doprowadzania małoletnich uczennic klas od O do III, do tzw. innych czynności seksualnych, których dopuścił się wykorzystując naiwność i zaufanie małoletnich do oskarżonego, jako wychowawcy - poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa.
Nauczyciel napastował na lekcjach i przerwach
Jak ustalono w toku śledztwa, do zdarzeń miało dochodzić w czasie trwania lekcji, jak również w czasie przerw, kiedy dzieci pozostawały w klasie pod opieką oskarżonego oraz na zajęciach pozalekcyjnych, które mężczyzna prowadził w III klasie szkoły podstawowej.
- Małoletnie pokrzywdzone zostały przesłuchane z udziałem psychologa. Dziewczynki potwierdziły w swoich zeznaniach okoliczności, które wcześniej relacjonowały swoim matkom. Jak wynika z opinii psychologa uczestniczącego w przesłuchaniu małoletnich, ich zeznania są w pełni wiarygodne, a dzieci nie wykazują skłonności do konfabulacji - podała prokuratura.
Zdaniem biegłego, oskarżony miał wykorzystać niedojrzałość pokrzywdzonych, ich wiek oraz zaufanie.
Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw.
Prokuratura: niewiarygodna linia obrony
- Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prokurator uznał, iż linia obrony oskarżonego zaprezentowana w składanych przez niego wyjaśnieniach jest niewiarygodna, w szczególności w zestawieniu z materiałem dowodowym zgromadzonym w toku prowadzonego śledztwa - poinformowano.
Prokuratura Rejonowa w Krośnie Odrzańskim skierowała akt oskarżenia do sądu.
Na wniosek prokuratora, sąd zastosował także wobec mężczyzny tymczasowy areszt.
Grozi mu kara 12 lat więzienia.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze