Nagi mężczyzna biegał po S11. Doprowadził do potrącenia kierowcy, który wysiadł z pojazdu
Najpierw uszkodził auta zaparkowane w Gądkach (woj. wielkopolskie), później pieszo wyruszył na drogę S11. Na trasie zatrzymywał samochody i uszkadzał je. Zachowanie mężczyzny doprowadziło do potrącenia jednego z kierowców, który wyszedł z auta, żeby odgonić natręta.
Zgłoszenie o tym, że ktoś niszczy samochody zaparkowane przy ul. Poznańskiej w Gądkach policjanci otrzymali w czwartek ok. godz. 13.
- Obywatel Mołdawii pod wpływem alkoholu miał uszkodzić tam samochody - powiedział w rozmowie z polsatnews.pl Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Zatrzymywał auta i je uszkadzał
Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, nikogo nie zastali. Mężczyzna, który niszczył auta, wybrał się na drogę S11, pomiędzy Poznaniem a Środa Wielkopolską. Chodząc po trasie szybkiego ruchu Mołdawianin zatrzymywał pojazdy, a potem je uszkadzał. Według Radia Poznań napastnik skakał po samochodach, a według świadków nie miał na sobie ubrania.
Trafili do szpitala
Kierowcy, myśląc, że mężczyzna potrzebuje pomocy, zatrzymywali swoje samochody. W efekcie kierowca jednej z ciężarówek, który wysiadł z pojazdu, został potrącony. Trafił następnie do szpitala.
Do szpitala trafił również nagi agresor.
Jak powiedział nam oficer prasowy Andrzej Borowiak, z mężczyzną nie będą wykonywane żadne czynności.
- Kierowcy zniszczonych aut odmówili złożenia wniosku o ściganie tego mężczyzny. W związku z tym nie możemy postawić mężczyźnie żadnych zarzutów - wyjaśnił Borowiak.
polsatnews.pl, radiopoznan.fm
Czytaj więcej