Niemieccy piloci Ryanaira planują strajk. Odwołano już 140 lotów
Wszyscy piloci z niemieckich baz irlandzkich tanich linii lotniczych Ryanair zostali wezwani do przeprowadzenia w piątek 24-godzinnego strajku - poinformował w środę niemiecki związek zawodowy pilotów VC, który jest organizatorem protestu. Jak zaznacza agencja dpa, w ten sposób w środku sezonu urlopowego piloci Ryanaira rozszerzą swą ograniczoną dotąd do Irlandii akcję strajkową także na Niemcy.
Na razie nie jest jasne, w jakim stopniu strajk utrudni życie pasażerom. Według VC, ucierpieć mogą wszystkie połączenia z Niemiec i do Niemiec. Strajk rozpocznie się w piątek o godzinie 3.01 nad ranem i potrwa do godziny 2.59 nad ranem w sobotę.
Protestują też w Belgii, Szwecji i Irlandii
Niemiecki związek VC (Vereinigung Cockpit) przyłączył się do zapowiedzianego już piątkowego strajku pilotów Ryanaira w Irlandii, Szwecji i Belgii. Przewoźnik ten odwołał na razie 140 spośród łącznie 2400 swych piątkowych lotów europejskich.
Jednodniowe strajki pilotów Ryanaira miały dotąd miejsce tylko w Irlandii, odbyło się ich łącznie cztery. Zorganizowany w grudniu ubiegłego roku przez VC strajk ostrzegawczy w Niemczech nie spowodował odwołań lotów, gdyż przewoźnik zdołał zmobilizować wystarczającą pilotów zastępczych.
Szef VC Martin Locher zarzucił pracodawcy blokowanie negocjacji ze związkowcami i wyłączną odpowiedzialność za eskalację konfliktu. "W trakcie rokowań Ryanair kategorycznie wykluczył jakiekolwiek zwiększenie kosztów personalnych. Jednocześnie Ryanair ani razu nie pozwolił na zorientowanie się, w których miejscach są przestrzenie do znalezienia rozwiązań" - zaznaczył Locher.
Przeprowadzone przed dwoma tygodniami strajki personelu kabinowego w Hiszpanii, Portugalii i Belgii zmusiły Ryanaira do odwołania przez okres dwóch dni około 600 lotów, z których miało skorzystać około 100 tys. pasażerów.
Obie kategorie pracowników domagają się od irlandzkiego towarzystwa - które przez lata broniło się przed uznaniem związków zawodowych za swego partnera - podwyżek płac i poprawy warunków pracy. Ewentualne układy zbiorowe byłyby zawierane dla każdego kraju oddzielnie, ale związki zawodowe zapewniły tutaj ogólnoeuropejską koordynację.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze