Nietrzeźwy Francuz urządził sobie pod Wawelem rajd motorówką. "Wykonywał ryzykowne manewry"
Policjanci z Komisariatu Wodnego w Krakowie zostali zaalarmowani przez świadków, że po Wiśle w okolicy Wawelu pływa motorówka, której kierujący może być pod wpływem alkoholu. Jednostka dryfowała od brzegu do brzegu.
Do zdarzenia doszło w weekend przy prawym brzegu Wisły na wysokości dawnego hotelu Forum.
Policjanci wysłani na interwencję już z daleka dostrzegli, że kierujący niebieską motorówką nie do końca nad nią panuje - wykonywał "dziwne i ryzykowne manewry".
Wylegitymowali pływających. Okazało się, że za sterem siedział 24-letni obcokrajowiec, obywatel jednego z krajów Unii Europejskiej - według lokalnych mediów - Francuz, któremu towarzyszył jego rodak.
Badanie alkomatem wykazało, że kierujący ma ponad pół promila alkoholu w organizmie.
24-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania motorówką pod wpływem alkoholu. Ponieważ wykroczenie to jest traktowane tak samo jak jazda samochodem w tym stanie, mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia tego typu pojazdów.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze