KOD chce zaprzestania postępowań w sprawie koszulek na pomnikach
KOD żąda od władz zaprzestania postępowań ws. wieszania koszulek z napisem "konstytucja" na pomnikach w całym kraju. Komenda Główna Policji w rozmowie z PAP poinformowała, że funkcjonariusze będą dalej reagować. Komitet nie wie, ile osób jest poszukiwanych przez policję w związku z zawieszaniem słowa "konstytucja" na pomnikach. Do poniedziałku w Polsce zostało "ubranych" ok. 180 pomników.
- Bardzo wyraźnie żądamy od władz polskich aby zaprzestały jakichkolwiek postępowań bo w słowie "konstytucja", które jest zawieszone na pomnikach, nie ma niczego złego - zaapelował podczas konferencji prasowej w poniedziałek w Gdańsku sekretarz KOD, Jarosław Marciniak. - Tam są zapisane wartości, które są nam wszystkim wspólne - uzasadniał. "Policja powinna być państwowa a nie polityczna, w jaką jest zamieniana" - dodał.
Rozpoczynając konferencję wiceprzewodnicząca KOD, Magdalena Filik wyjaśniła, że została ona zorganizowana w związku z działaniami "podejmowanymi w ostatnim czasie przez aparat ścigania PiS-u oraz z powodu represji stosowanych wobec tych osób, członków KOD, którzy wzięli udział, jak podkreśliła, w pokojowym happeningu politycznym".
Przypomniała, że happening polegał na zawieszeniu na "różnych figurach, pomnikach" w Polsce słowa "konstytucja". "Robiliśmy to bez intencji urażenia jakiejkolwiek osoby czy przedmiotu" - podkreśliła. Akcja "miała rozpocząć debatę o Konstytucji". Dodała, że miał to być protest "przeciwko jawnemu łamaniu konstytucji".
"Lech Kaczyński szanował Konstytucję"
Akcja rozpoczęła się w Szczecinie, gdzie figura Lecha Kaczyńskiego znajdująca się przed siedzibą Solidarności została ubrana w koszulkę z napisem "konstytucja". Filiks zaznaczyła, że po tym zdarzeniu rozpoczęły się akcje, które w opinii KOD miały "obywatelki i obywateli zastraszyć". Wyjaśniła, że chodzi m.in. o umieszczenie w mediach społecznościowych zdjęć z monitoringu czy podanie przez TVP informacji, że w Szczecinie poszukiwany jest "sprawca czynu karnego". Policji nie udało się zatrzymać mężczyzny, który ubrał pomnik w Szczecinie. - To ja jestem tym poszukiwanym "szczupłym człowiekiem z monitoringu" (…) to ja założyłem koszulkę z napisem "konstytucja" na pomnik Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie - oświadczył podczas konferencji Łukasz Olejnik.
- Jestem poszukiwany ale nic złego nie zrobiłem: Lech Kaczyński był prezydentem, który szanował Konstytucję, KRS i Trybunał Konstytucyjny - nie zamierzałem nikogo obrazić ani znieważyć, a wręcz przeciwnie - powiedział. - Jeżeli człowiek pełniący funkcję prezydenta w Polsce nie potrafi jej obronić (…) moim obowiązkiem jest mu o tym przypominać i będę to robił - oświadczył. - Ludziom łamiącym Konstytucję mówimy nie - podkreślił. Zaznaczył, że "nie ukrywał się, był cały czas w Szczecinie".
Filiks poinformowała, że w "akcie solidarności" w piątek rano w Szczecinie wraz z Anną Rybakiewicz na pomniku b. prezydenta ponownie zawiesiły koszulkę. - Nazywam się Magdalena Filiks, w piątek rano w Szczecinie ubrałam pomnik Lecha Kaczyńskiego w koszulkę - oświadczyła. - Nie widzę w tym nic złego, uważam, że absolutnie nie złamałam prawa, nie miałam żadnych intencji urażenia kogokolwiek - powiedziała podczas konferencji. Zaznaczyła, że "nie boi się i nie pozwoli na to, aby ktoś mówił o niej, że jest przestępcą, chuliganką, że złamała prawo i żeby ktoś ją zastraszał".
- Zrobiłyśmy to, jak już było widno, mając świadomość, że tam są kamery monitoringu i że jesteśmy nagrywane, poszłyśmy z odkrytymi twarzami i zwróciłyśmy się w stronę kamer właśnie po to, żeby pokazać, że nie boimy się ani nie damy się zastraszyć - mówiła Rybakiewicz.
Policja: zakładanie koszulek na pomniki jest kwalifikowane jako przestępstwo
Robert Opas z Komendy Głównej Policji powiedział, że zakładanie koszulek na pomniki jest kwalifikowane jako przestępstwo z art. 261 kodeksu karnego, czyli "kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności". Poproszony o ustosunkowanie się do apelu KOD o zaprzestanie postępowań w sprawie ubierania pomników odpowiedział, że "policja tak, jak przy każdym innym złamaniu prawa podejmuje swoje czynności zgodnie z prawem i w jego granicach". Na miejscu zdarzenia zabezpieczany jest m.in. zapis z monitoringu. Niektóre osoby zostały złapane na gorącym uczynku. Jak podkreślił Opas, policja nie jest instytucją, która ostatecznie rozstrzyga czy prawo zostało złamane. O winie lub jej braku orzeknie sąd.
Wiceprzewodnicząca KOD zwracając się do PiS i do ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego oceniła, że to Solidarność i minister Brudziński obrażają Lecha Kaczyńskiego. Wyraziła przekonanie, że "gdyby śp. Lech Kaczyński dzisiaj żył, to nie czułby się urażony tym, że ma na sobie koszulkę z napisem »konstytucja«".
- Od dwóch lat przychodzimy na manifestacje KOD ze sztandarami, na których są cytaty Lecha Kaczyńskiego - to jest przesłanie do brata Lecha Kaczyńskiego - mówiła. - To wy tak naprawdę godzicie w godność tego człowieka, który był prezydentem wszystkich Polaków - dodała.
Na pytanie czy poszukiwane osoby planują same zgłosić się na policję wiceprezes KOD odpowiedziała, że "absolutnie nie odczuwają takiej potrzeby". - Jeżeli policja naprawdę ma takie poczucie, że zrobiliśmy coś takiego, że zechciałaby wejść do naszych mieszkań, zabierać nasze komórki, komputery, to serdecznie zapraszamy, my się już przyznaliśmy - dodała.
"Nie boimy się"
- Nie damy się zastraszyć, nie boimy się - powiedziała zwracając się do Brudzińskiego.
Konferencja odbyła się przed historyczna Bramą nr 2 Stoczni Gdańsk. Filiks wyjaśniła, że miejsce "nie jest przypadkowe". - Kiedyś pisanie haseł Solidarności na murach było przejawem protestu a dziś w Polsce "Solidarność" chce ścigać ludzi za pisanie słowa "konstytucja" - mówiła.
28 lipca Komitet Obrony Demokracji zawiesił na pomniku śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie koszulkę z napisem "Konstytucja, Jędrek". W reakcji na działania organów ścigania i "w akcie obywatelskiego sprzeciwu" działacze KOD zawiesili wdzianka z napisem "Konstytucja" na rzeźbach i pomnikach w wielu miastach kraju, m. in. na warszawskiej syrence i rzeźbie smoka wawelskiego w Krakowie.
PAP
Czytaj więcej