Polski sportowiec zginął w słowackich Tatrach. Spadł z ok. 100 metrów
Polski sportowiec Wojciech Czarny zginął w słowackich Tatrach - spadł z grani, z wysokości ok. 100 m, w okolicach Hińczowej Turni. Do wypadku doszło w sobotę po południu. W maju Czarny ustanowił nowy rekord przebiegnięcia Głównej Grani Tatr.
- W sobotę warunki w słowackich Tatrach były doskonałe dla turystów. Dlatego apelujemy o ostrożność - powiedział pracownik słowackiego Górskiego Pogotowia Ratunkowego.
Ratowników górskich wezwali polscy turyści. W akcji ratunkowej uczestniczyło pogotowie lotnicze. Turysty nie udało się uratować. Zmarł w wyniku licznych obrażeń. Ciało przetransportowano do miejscowości Stary Smokowiec.
Tragiczna informacja dotarła dziś z Tatr. W rejonie Hińczowej Turni zginął Wojciech Czarny, który 2,5 miesiąca temu ustanowił nowy rekord przebiegnięcia Głównej Grani Tatr. 😢Wczorajsze zdjęcie Wojciecha: pic.twitter.com/8dY6alaB9L
— dominobb (@dominobb) 4 sierpnia 2018
Czarny 44-kilometrową trasę przebiegł samotnie w 9 godzin 59 minut i 57 sekund.
Zgodnie z informacjami Górskiego Pogotowia Ratunkowego, warunki turystyczne w Tatrach są bardzo dobre, a turystów, w tym Polaków, jest wielu. Ratownicy przypominają, że pogoda w górach bywa kapryśna.
PAP
Czytaj więcej