36-latek podejrzany o sprzedaż śmiertelnego dopalacza trafił do aresztu

Polska
36-latek podejrzany o sprzedaż śmiertelnego dopalacza trafił do aresztu
Polsat News

Łódzki sąd aresztował w piątek na trzy miesiące 36-latka podejrzanego o sprzedaż dopalacza, który kilka dni temu był prawdopodobną przyczyną zgonu 25-letniego studenta. Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia i zdrowia wielu osób.

W ostatnim tygodniu w woj. łódzkim 10 osób w wieku od 19 do 40 lat zmarło, prawdopodobnie z powodu zatrucia tzw. dopalaczami; kilka kolejnych trafiło do szpitala. W Łodzi i Bełchatowie, gdzie doszło do zgonów, zatrzymano dziewięć osób podejrzanych o rozprowadzanie nielegalnych środków psychoaktywnych - sześć z nich usłyszało zarzuty i trafiło do aresztu.

 

"Miał sprzedać niebezpieczny środek"

 

W piątek łódzki sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 36-letniego podejrzanego, który miał sprzedać niebezpieczny środek, po zażyciu którego kilka dni temu zmarł w Łodzi 25-letni student.

 

Jak poinformował wcześniej rzecznik Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania, mężczyzna potwierdził, że sprzedał dopalacz 25-latkowi. Dodatkowo - w trakcie przesłuchania - przyznał, że sam również zażył ten sam środek, czego skutkiem było ostre zatrucie i tygodniowy pobyt w szpitalu.

 

Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia i zdrowia wielu osób 36-latkowi grozi 12 lat więzienia.

 

Do wczoraj sprawy związane ze zgonem w Łódzkiem 10 osób, które przed śmiercią zażywały dopalacze, były prowadzone w różnych prokuraturach, przede wszystkim szczebla rejonowego. W czwartek prokurator generalny Zbigniew Ziobro zadecydował, że sprawą zajmie się departament do walki z przestępczością zorganizowaną Prokuratury Krajowej. Dodał, że prokuratura rozważa w niektórych przypadkach postawienie zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

 

PAP

bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie