Resort nauki rozpoczął konsultacje kolejnych 4 projektów rozporządzeń do Ustawy 2.0
Resort nauki rozpoczął konsultacje czterech kolejnych projektów rozporządzeń do Ustawy 2.0 . Dotyczą one ewaluacji jakości działalności naukowej, podziału dziedzin nauki, dyscyplin naukowych i artystycznych. Projekty opublikowano w środę wieczorem - po tym, jak prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, nazywaną też Konstytucją dla Nauki.
To jednak nie koniec reform, bo wiele nowych przepisów pojawi się w rozporządzeniach, które przygotowuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW), a które wynikają z ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Projekty publikowane są na stronach RCL stopniowo od 22 czerwca.
Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Piotr Mueller zapowiedział, że MNiSW planuje wydać do końca 2018 roku ponad 20 rozporządzeń do Ustawy 2.0.
Jeden z czterech najnowszych projektów rozporządzeń dotyczy zintegrowanego systemu informacji o nauce i szkolnictwie wyższym POL-on. Jak czytamy w uzasadnieniu, dotychczas dane dotyczące obszaru szkolnictwa wyższego były gromadzone w Systemie Informacji o Szkolnictwie Wyższym, a dane z obszaru nauki - w Systemie Informacji o Nauce.
Dane w jednym systemie
"Z uwagi na fakt, że obszar szkolnictwa wyższego i obszar nauki w praktyce przenikają się i uzupełniają, obecnie - zgodnie z ustawą - wszystkie dane będą gromadzone w jednym systemie - Systemie POL-on" - napisano w dokumencie. Ma to, zdaniem resortu, zapewnić dostęp do jednolitego i spójnego zakresu danych dotyczących pracowników uczelni oraz pracowników innych podmiotów systemu szkolnictwa wyższego i nauki. W systemie znajdą się też m.in.: wykazy studentów, osób ubiegających się o stopień doktora, wykaz instytucji, repozytorium, baza dokumentów w postępowaniach awansowych, baza dokumentów planistyczno-sprawozdawczych.
Kolejny z projektów rozporządzeń dotyczy sporządzenia wykazu wydawnictw publikujących recenzowane monografie naukowe oraz wykazów czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych. W uzasadnieniu resortu czytamy, że proponowane regulacje są odpowiedzią na istotne problemy związane m.in. z niskim poziomem międzynarodowej widoczności polskich naukowców czy presją na wydawanie dużej liczby publikacji. Wejście w życie rozporządzenia ma spowodować odejście od obecnego systemu uznawania wszystkich zgłaszanych czasopism za naukowe i oceniania pojedynczych książek - monografii naukowych zamiast wydawnictw. Resort proponuje przyjęcie zasady wyrażającej się tym, że "artykuł naukowy jest wart tyle, ile czasopismo, w którym jest opublikowany, a monografia naukowa jest warta tyle, ile wydawnictwo je wydające".
Nowy model ewaluacji badań
Do konsultacji skierowany został również projekt rozporządzenia w sprawie ewaluacji jakości działalności naukowej. Określa on zasady oceny badań naukowych. Z tym wiązać się będzie przypisywanie, m.in. uczelniom i instytutom, kategorii naukowych w poszczególnych dyscyplinach (A+, A, B+, B, C).
Celem nowego modelu ewaluacji - jak czytamy w uzasadnieniu projektu - jest przede wszystkim wspieranie uczestnictwa polskich naukowców w globalnym dyskursie akademickim oraz ograniczenie zjawiska tzw. punktozy (czyli presji na publikowanie w dużej liczbie nisko punktowanych czasopism naukowych).
Ocena poziomu naukowego będzie uwzględniała publikowane artykuły naukowe i monografie, udzielone patenty. "Czasopismom, materiałom i wydawnictwom cieszącym się większym prestiżem zostanie przyznana większa liczba punktów, niż tym, które cieszą się mniejszym uznaniem" - wyjaśnia resort w uzasadnieniu.
W ewaluacji pod uwagę będą brane też efekty finansowe badań naukowych i prac rozwojowych. Ocena będzie dokonywana na podstawie wysokości uzyskiwanych przez jednostkę grantów i pieniędzy uzyskanych w wyniku komercjalizacji badań i prac rozwojowych. Oceniamy będzie również wpływ działalności naukowej na funkcjonowanie społeczeństwa i gospodarki.
Od wyników ewaluacji ma zależeć m.in. podział środków finansowych, uprawnienia do nadawania stopni doktora i doktora habilitowanego czy możliwość uzyskania pozwolenia na utworzenie studiów na określonym kierunku.
Mniej dyscyplin naukowych
Z kolei ograniczenie rozdrobnienia dyscyplin naukowych jest celem projektu rozporządzenia w sprawie dziedzin nauki i dyscyplin naukowych oraz dyscyplin artystycznych. Ma to pozwolić na przeprowadzanie miarodajnej ewaluacji jakości działalności naukowej. Jak przekonuje ministerstwo, dotychczasowa klasyfikacja cechuje się "nadmiernym rozdrobnieniem" - obejmuje 8 obszarów wiedzy, 22 dziedziny nauki i sztuki oraz 102 dyscypliny naukowe i artystyczne. "Wiele obecnych dyscyplin obejmuje wąski zakres tematyczny, a ponadto reprezentuje je niewielka liczba pracowników uczelni, instytutów naukowych Polskiej Akademii nauk i instytutów badawczych" - czytamy w uzasadnieniu.
Będziemy mieć nową dziedzinę wiedzy, nie znaną OECD i innym systemom klasyfikacji nauki. Cel prosty: zwiększenie wpływu kościoła na przyznawanie stopni i tytułów naukowych, przyznawanie grantów badawczych; wyjęcie teologów spod rzetelnej oceny naukowej. @obywatelenauki #ustawa20 pic.twitter.com/FMgstMoZBz
— Michał Bilewicz (@Michal_Bilewicz) August 2, 2018
Projekt nowej klasyfikacji oparty jest na systematyce dziedzin nauki i dyscyplin naukowych przyjętej przez OECD, w której wyodrębnione są 42 dyscypliny naukowe. Resort nauki proponuje, aby klasyfikację tę uzupełnić o dyscyplinę nauki o bezpieczeństwie (w dziedzinie nauk społecznych); dziedzinę nauk teologicznych; dziedzinę sztuki i dyscyplin artystycznych. Ostatecznie, w nowej klasyfikacji ma zostać wyodrębnionych osiem dziedzin nauki i sztuki oraz 45 dyscyplin naukowych.
Konsultacje publiczne rozporządzeń potrwają do 16 sierpnia.
PAP
Czytaj więcej