Ma nadpaloną sierść, spalone rzęsy, ale przeżył. Pies znaleziony na pogorzelisku w Grecji
Loukoumakis - tak nazwali wolontariusze psa, który przetrwał szalejący pożar w greckiej miejscowości Mati. Zwierzę schowało się w ceglanym piecu i spędziło tam prawdopodobnie dwa dni. Choć obolały i wyczerpany na widok ludzi podniósł się i do nich podszedł.
Wolontariusze szukali zwierząt, które przeżyły pożar w Mati. - Zobaczyłam coś, co wygląda jak ceglany piec i pomyślałam, że jeśli coś mogło przeżyć, to schowało się tam - powiedziała wolontariuszka Artemis Kyriakopoulou, która nagrała film z poszukiwań. Na zdjęciach widać, że wyczerpany pies podchodzi do ludzi i merda ogonem.
- Kiedy go znaleźliśmy wyglądał jak nadpalony, włochaty koc. Miał nawet spalone rzęsy - opowiadała wolontariuszka, która tymczasowo zajmuje się zwierzęciem.
Pies dostał antybiotyki i powoli dochodzi do zdrowia. Ma ok. 4,5 roku i prawdopodobnie dotychczas był bezdomny.
Na zdjęciach agencji Reuters z Mati widać ciała dzikich i bezdomnych zwierząt, które nie zdążyły uciec. - Tego, co zobaczyliśmy, nie zapomnimy - powiedziała Artemis Kyriakopoulou.
90 ofiar
Tegoroczne lipcowe pożary w Grecji należały do najtragiczniejszych w skutkach w Europie w XXI wieku. Zginęło w nich ok. 90 osób - więcej niż w 2007 roku, kiedy na Półwyspie Peloponeskim życie straciło 70 osób.
Krewni dwóch ofiar tegorocznych pożarów pozwali w środę władze kraju o zaniedbania i nieumyślne spowodowanie śmierci starszego małżeństwa, które nie mogło dostać się do garażu z powodu braku prądu.
Reuters, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze