Chorwaci śmieją się z trasy za miliony, która prowadzi… donikąd
Jako "kryjówkę Batmana" opisał jeden z mieszkańców miasta Omiš efekt inwestycji drogowej na południu Chorwacji. Biegnąca przez łańcuch górski trasa miała rozwiązać problem z uciążliwymi korkami na wybrzeżu, ale wylot tunelu kończy się w wyrwie skalnej. Burmistrz zapewnia, że droga będzie ukończona.
Tunel na południu Chorwacji prowadzi przez góry w Omiš. Założeniem było rozładowanie korków, uciążliwych szczególnie latem, gdy do kurortu przyjeżdża wielu turystów.
- Dojazd do domu zajmuje mi godzinę, a do Splitu albo Makarski (oddalonych o ok. 25 i 40 km) około trzech godzin - żalił się mieszkaniec Omiš stacji RTL.
Rozgłaszana z wielką pompą inwestycja ruszyła 6 lat temu, ale prace nad nią utknęły. Tunel, który ma już 1,471 metrów, prowadzi do wyrwy skalnej; miał powstać jeszcze most i kolejny odcinek trasy. Całość kosztowała ok. 280 milionów kun chorwackich, czyli ok. 160 milionów złotych. Nie podając szczegółów stacja RTL informuje, że "pieniądze podatników poszły na inne cele".
🇭🇷 🚧 🚗🚗🚗 #Croatia #Omiš #tunnel #bridge #road #tourism #traffic https://t.co/7HAr3kBSBm
— Yoan Stanev (@staneffioan) 31 lipca 2018
Burmistrz miasta Ivo Tomasović przyznał, że efekt prac jest "haniebny". Dodał, że po wakacjach będzie zorganizowany przetarg, w którym ma być wyłoniony wykonawca mostu nad rzeką Cetiną i dalszej części drogi przez kłopotliwy odcinek.
Prace mogłyby ruszyć w przyszłym roku.
BBC, total-croatia-news.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej