Rozszczelniona butla z gazem i papieros. Zarzut za spowodowanie katastrofy budowlanej w Mirsku

Zarzut nieumyślnego spowodowania wybuchu butli gazowej w Mirsku (woj. dolnośląskie) usłyszał Czesław K. W styczniu wybuch spowodował katastrofę budowlaną - zawalenie kamienicy, w której ucierpiało sześć osób.
Jak poinformował prokurator Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Czesław K. nie przyznał się do winy; sąd zastosował wobec niego dozór policji, mężczyzna nie może też opuszczać Mirska.
- Czesław K. usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wybuchu poprzez niewłaściwe obchodzenie się z butlą. Doszło do wycieku, a on następnie zapalił papierosa, czym spowodował wybuch. Efektem było zawalenie się kamienicy i uszkodzenie sąsiednich budynków. Na szczęście z sześciu osób w kamienicy nikt nie był ciężko ranny - powiedział prokurator Czułowski.
Za ten czyn grozi do 5 lat więzienia. Do wypadku doszło 25 stycznia 2018 r.
W wyniku wybuchu w kamienicy dach nad głową straciły cztery rodziny; kamienica musiała zostać wyburzona.
PAP
Czytaj więcej