Ukrainiec próbował przewieźć ośmiu Turków w głąb Polski. Zatrzymała ich Straż Graniczna
Ośmiu Turków, którzy przekroczyli z Ukrainy do Polski tzw. zieloną granicę, oraz Ukraińca, który miał ich przewieźć w głąb Polski, zatrzymała Straż Graniczna. Zatrzymany został także Syryjczyk, który sam przekroczył nielegalnie polską granicę.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej (BiOSG) mjr Elżbieta Pikor, do nielegalnego przekroczenia granicy doszło w miniony weekend.
Bus na polskich numerach
Partol Straży Granicznej najpierw natknął się w okolicach przejścia granicznego w Krościenku na trzech obywateli Turcji w wieku 20, 21, 23 lat.
- Strażnicy graniczni podejrzewali, że jest to jedynie część grupy. Podjęto więc dalsze czynności, również z wykorzystaniem śmigłowca SG. Już po kilku godzinach funkcjonariusze zatrzymali w Krościenku busa na polskich numerach rejestracyjnych, w którym podróżowało pięciu mężczyzn w wieku 20-36 lat, którzy wspólnie z zatrzymanymi wcześniej cudzoziemcami nielegalnie przekroczyli granicę - mówiła rzeczniczka.
Kierowcą busa był 21-letni obywatel Ukrainy studiujący w Polsce. Przyznał się, że miał przewieźć obcokrajowców w głąb kraju.
Przerzut za 10 tys. dolarów
Mjr Pikor poinformowała też, że Turcy wyjawili, iż za przerzut do Unii Europejskiej płacili od 6 do 10 tys. dolarów. Celami ich podróży miały być Francja, Niemcy, Austria i Włochy.
Tożsamość zatrzymanych ustalono na podstawie tureckich dowodów osobistych, uprawniających, zgodnie z przepisami, do legalnego pobytu na Ukrainie. Wszystkim Turkom postawiono zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy. W ramach readmisji zostali przekazani na Ukrainę. Natomiast studiujący w Polsce Ukrainiec, który wiózł Turków w busie, usłyszał zarzuty pomocnictwa w organizowaniu przekroczenia granicy wbrew przepisom.
Od początku roku ponad 100 cudzoziemców
Kolejnego nielegalnego imigranta patrol SG zatrzymał w jednej z przygranicznych miejscowości w gminie Radymno. Mężczyzna nie miał dokumentów tożsamości. - W trakcie rozmowy okazało się, że jest to 21-letni obywatel Syrii, który również nielegalnie przekroczył tzw. zieloną granicę. Podróż przez Kazachstan, Rosję, Białoruś oraz Ukrainę rozpoczął cztery miesiące temu - powiedziała rzeczniczka BiOSG.
Dodała, że celem tego cudzoziemca były Niemcy, gdzie - jak mówił - mieszkają jego matka i młodszy brat.
Syryjczyk także został przekazany z powrotem na Ukrainę.
Mjr Pikor podała, że od początku tego roku BiOSG zatrzymał ponad 100 cudzoziemców, którzy przekroczyli granicę państwową wbrew przepisom, najczęściej z zamiarem przedostania się do krajów Europy Zachodniej.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze