Bezdomny Polak za 100 euro wynagrodzenia zgodził się na tatuaż na czole
Na pomysł tatuażu wpadł Anglik świętujący w hiszpańskim Benidorm swój wieczór kawalerski. Zaproponował bezdomnemu Tomkowi, że zapłaci mu 100 euro, jeśli zgodzi się, aby wytatuować mu na czole imię i nazwisko narzeczonej Anglika. Swoim "dziełem" na Facebooku pochwalił się lokalny salon tatuażu.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend w Benidorm, kurorcie turystycznym na Costa Brava, pomiędzy Walencją a Alicante. Anglicy, którzy świętowali tam wieczór kawalerski jednego z nich, spotkali w nocy polskiego bezdomnego przedstawiającego się jako Tomek.
Zaproponowali, że dadzą mu 100 euro, jeśli wytatuuje sobie na czole imię i nazwisko panny młodej i jej miejsce zamieszkania - Jamie Blake, North Shields, NE 28'. North Shields to 30-tysięczne miasto na północy Anglii, niedaleko Newcastle. NE 28’ to kod pocztowy tego regionu.
Jak relacjonuje dziennik "Daily Star" Polak się zgodził, a na profilu na Facebooku lokalnego studia tatuażu ukazało się zdjęcie jak w trakcie zabiegu pokazuje wyciągniętą rękę ze znakiem pokoju.
Zabieg był jednak zbyt bolesny dla Polaka i tatuażysta zdążył umieścić na jego czole jedynie napis "Jamie Blake No" zanim przerwano tworzenie tatuażu.
Nie wiadomo, czy angielscy imprezowicze zapłacili Tomkowi za niedokończony tatuaż.
Oburzenie w Benidorm i Wielkiej Brytanii
Wyczyn świętujących wieczór kawalerski spotkał się z oburzeniem mieszkańców Benidorm oraz wielu Brytyczyków. Pomoc w znalezieniu sprawców zaproponował szkocki milioner Duncan Bannatyne.
Karen Cowles, przewodnicząca Stowarzyszenia Brytyjskich Przedsiębiorców w Benidorm zapowiedziała, że postara się pomóc Tomkowi w usunięciu tatuażu.
Daily Mail, Daily Star
Czytaj więcej