70-letni ksiądz oskarżony o molestowanie 10-latki. "Ta dziewczyna jest bardzo dojrzała"
Paolo Glaentzer, ksiądz z niewielkiej parafii w pobliżu Florencji, został przyłapany w samochodzie z 10-latką. Jak twierdzą świadkowie zdarzenia, mężczyzna molestował dziewczynkę. Podczas przesłuchania 70-latek zeznał, że nie po raz pierwszy spotkał się z 10-latką i był przekonany, że ma ona "14-15 lat".
Glaentzer został przyłapany na parkingu supermarketu znajdującego się w miejscowości Calenzano w zeszły poniedziałek. 70-latka siedzącego w samochodzie z dziewczynką zauważył jeden z miejscowych, który wyciągnął 10-latkę z pojazdu i zaalarmował inne osoby.
Według agencji ANSA, osoby, które zebrały się wokół auta, chciały same wymierzyć księdzu sprawiedliwość. Musiała interweniować policja, która przewiozła 70-latka na komisariat.
Pomagał rodzinie finansowo
Glaentzer podczas przesłuchania przyznał, że nie był to pierwszy raz, kiedy znalazł się sam na sam z 10-latką. Ksiądz przekonywał, że to dziewczynka inicjowała kontakty, a on sam był przekonany, że ma ona ok. 14-15 lat.
Sędziego prowadzącego postępowanie wyjaśniające nie przekonała argumentacja podejrzanego. Ksiądz podczas tego samego przesłuchania przyznał bowiem, że znał rodzinę dziewczynki jeszcze przed jej narodzinami - w związku z tym nie powinien mieć problemów z określeniem jej wieku.
Glaentzer zapewnił też, że wspierał rodzinę dziewczynki finansowo. W ciągu 10 lat miał przekazać rodzicom dziecka ok. 7 tys. euro (ok. 30 tys. zł).
"Dziewczynka jest bardzo dojrzała"
70-latek przebywa w areszcie domowym w miejscowości Bagni di Lucca. Jest oskarżony o pedofilię.
W rozmowie z reporterem gazety "Corriere Fiorentino" przekonywał, że nigdy nie doszło do dwuznacznej sytuacji między nim, a innymi dziewczynkami. - Poniedziałkowy wieczór był wymianą uczuć. Ta dziewczyna jest bardzo dojrzała, jak na swój wiek - powiedział Glaentzer.
"Corriere Fiorentino", ANSA
Czytaj więcej
Komentarze