Rulewski skandował "świr" podczas wypowiedzi Karczewskiego. "Przedstawiał się pan?"
- Pan się po prostu kompromituje i pan kompromituje swój klub - powiedział senatorowi PO Bogdanowi Klichowi marszałek Senatu Stanisław Karczewski, zarzucając mu, że złożył nieprawidłowy wniosek formalny podczas posiedzenia Senatu. Na słowa marszałka zareagował Jan Rulewski (PO), który zaczął głośno skandować: "świr".
W Senacie senatorowie pracują nad nowelą ustawy m.in. o prokuraturze, ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym.
"Powtarza się skandaliczna sytuacja"
Wniosek ws. ograniczenia czasu przemówień w dyskusji senatorom oraz zamknięciu listy mówców złożył senator Marek Martynowski (PiS).
Z kolei wniosek przeciwny złożył senator PO Bogdan Borusewicz. - Powtarza się sytuacja skandaliczna w Senacie, w którym odbiera nam się możliwość głosu - mówił.
Natomiast inny z senatorów PO Bogdan Klich zapowiedział złożenie wniosku formalnego ws. wysłuchania w trakcie dyskusji RPO Adama Bodnara. Prowadząca obrady senator PiS Maria Koc poinformowała, że przed dyskusją przewidziane jest wystąpienie Bodnara.
"Żeby świry nie szkodziły"
W reakcji na wypowiedź Klicha, marszałek Senatu Stanisław Karczewski stwierdził, że jego wniosek formalny jest "nieprawidłowy" i ocenił, że senator PO "kompromituje swoje ugrupowanie".
Na słowa Karczewskiego zareagował senator Jan Rulewski (PO), skandując: "Świr". W odpowiedzi Karczewski pytał Rulewskiego, ironizując: "Czy pan senator Rulewski przedstawiał się w tej chwili?".
Rulewski nawiązał do sobotniego spotkania z mieszkańcami Gdyni, podczas którego jedna z mieszkanek powiedziała do Karczewskiego, że przed Sejmem ustawiane są barierki i to jest wstyd. - Proszę pani, barierki, żeby świry tam się nie dostawały i żeby nie szkodziły - odpowiedział wówczas marszałek. We wtorek Karczewski przeprosił za swoją wypowiedź wszystkich, którzy "poczuli się nią dotknięci".
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze