Znany perkusista jazzowy Grzegorz Grzyb zmarł potrącony przez samochód
Stołeczna policja wyjaśnia okoliczności wypadku, w którym zginął 47-letni muzyk jazzowy i sesyjny Grzegorz Grzyb. Do śmiertelnego zderzenia z bmw doszło na ul. Modlińskiej w Warszawie ok. godz. 9 rano niedaleko Mostu Grota-Roweckiego. Muzyka można usłyszeć m.in. na płycie "Szwagierkolaska" Muńka Staszczyka, "Hołdys.com" Zbigniewa Hołdysa i "EKG" Edyty Górniak. Perkusista był zapalonym rowerzystą.
Według informacji "Gazety Stołecznej" muzyk jechał na rowerze w stronę wyjazdu z Warszawy ul. Modlińską. Do potrącenia przez bmw doszło, gdy przejechał pod wiaduktem Trasy Toruńskiej i zmieniał pas ruchu ze środkowego na prawy.
Stołeczna policja poinformowała z kolei, że wypadek miał miejsce w okolicy Mostu Grota-Roweckiego około 100 metrów od zjazdu z przeprawy w kierunku Jabłonny.
Jadące tym pasem bmw kierowane przez 28-letniego mężczyznę uderzyło w rower.
Mimo reanimacji rowerzysta zmarł.
Kierowca samochodu był trzeźwy.
Policjanci nadzorowani przez prokuratora przeprowadzili oględziny, ustalili świadków oraz zabezpieczyli ślady. Pojazdy - samochód i rower - zostały przewiezione na parking strzeżony, gdzie będą poddane szczegółowym oględzinom. Czynności w tej sprawie trwają.
O śmierci muzyka poinformowało Stargardzkie Towarzystwo Cyklistów.
Grzegorz Grzyb urodził się w Stargardzie Szczecińskim, był perkusistą i muzykiem sesyjnym, współpracował m.in. ze Zbigniewem Namysłowskim, Tymonem Tymańskim i Leszkiem Możdżerem. Od roku 2008 roku był stałym członkiem krakowskiej grupy Laboratorium. Ostatnio grał w trio "3 Jazz Soldiers" z Krzysztofem Misiakiem i Filipem Sojką.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze