Zieliński: policjanci nie nadużyli swoich uprawnień pod Sejmem

Polska
Zieliński: policjanci nie nadużyli swoich uprawnień pod Sejmem
PAP/Artur Reszko

Policjanci nie nadużyli swoich uprawnień podczas piątkowych wydarzeń pod Sejmem. To funkcjonariusze byli bezprawnie atakowani przez awanturników - ocenił w poniedziałek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.

Wiceminister SWiA, który w poniedziałek w Suwałkach brał udział w konferencji poświęconej rządowemu programowi "Plan dla wsi", odniósł się do piątkowych przepychanek protestujących z policjantami pod Sejmem.

 

- Policjanci nie nadużyli swoich uprawnień. Nadużyli swojej wolności ci, którzy naruszyli nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Tego nie wolno robić. W żadnym kraju demokratycznym nie ma i nie będzie tak, że stróże prawa są bezprawnie atakowani przez awanturników - mówił Zieliński. Dodał, że funkcjonariusz na służbie musi być chroniony przez państwo, bo on temu państwu, czyli wszystkim obywatelom, służy.

 

Wiceszef resortu SWiA mówił również, że w polityce jest za dużo agresji. -Za to odpowiedzialna jest opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna. Opozycja, która nie może pogodzić się z tym, że przegrała wybory. Kiedy byliśmy opozycją, oczywiście kontestowaliśmy różne działania tamtego rządu, ale to była dyskusja kulturalna, czasem przeradzająca się w mocne słowa, ale kulturalna - powiedział Zieliński.

 

Jego zdaniem, to dlatego pod Sejmem są barierki, których nie powinno tam być. - One są, bo opozycja pozaparlamentarna wspierana przez parlamentarną robi wszystko, żeby zdezorganizować pracę najwyższego organu, jakim jest parlament. Skoro barierki zostały ustawione, to było jakieś zagrożenie. Policja je rozpoznała i przygotowała tak, żeby wszystkim zapewnić bezpieczeństwo - i tym protestującym także - mówił Zieliński. Zadeklarował, że barierki znikną wtedy, kiedy ci, którzy organizują awantury pod Sejmem, przestaną to robić.

 

Według informacji policji, w piątek w związku ze zgromadzeniem pod Sejmem zatrzymano najbardziej agresywnych protestujących; do aresztu policyjnego trafiło czterech zatrzymanych; podczas działań rannych zostało dwóch policjantów.

 

Zatrzymane osoby usłyszały zarzuty naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego, policjanta, na podstawie art. 222. Grozi im odpowiedzialność karna 3 lat pozbawienia wolności.

 

PAP

jm/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie