Tajemnicza rozmowa Piotrowicza z "panią prezes". Polityk tłumaczy, że to była jego żona
Na posiedzeniu komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz (PiS) odebrał telefon i zwracał się do rozmówcy per "pani prezes" i mówił o "ustawie". Na pytanie dziennikarzy, kim jest tajemnicza rozmówczyni, Piotrowicz odpowiedział, że chodzi o jego żonę. O tej sytuacji rozmawiali również goście programu "Śniadanie w Polsat News".
Podczas posiedzenia komisji 19 lipca Piotrowicz rozmawiał przez telefon, a fragment tej dyskusji uchwycił mikrofon stojący na stole prezydialnym.
Piotrowicz: ustaw w tym projekcie, a do sądu?
Kobiecy głos w słuchawce: w prokuraturze...
Piotrowicz: Pani... pani prezes, muszę kończyć, bo muszę dalej kontynuować...
Polityk Prawa i Sprawiedliwości został zapytany przez dziennikarzy, z kim rozmawiał podczas posiedzenia komisji. - Zwyczajowo różnie zwracam się do swojej żony, czasami pieszczotliwie powiem tak, bo jest moim prezesem domowym. Czasami powie się do żony "szefowa", rozmaicie - powiedział Piotrowicz.
Czarzasty: może to była żona leśnika
W "Śniadaniu w Polsat News" Dariusz Ociepa zapytał Jacka Sasina (PiS) "z kim konsultujecie zmiany w ustawach". - Jakie konsultacje? Rozumiem, że opowiadał akurat o tym, co dzieje się w tym momencie - odpowiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości.
- To jest po prostu przykład takiego mendostwa, mendziarstwa. Takiego zakłamania, takiej obłudy, że po prostu normalnym ludziom, przyzwoitym, to się rzygać chce. W sprawie tego, kto dzwonił: ja nawiążę do waszej historii - może to była żona leśnika, bo córkę leśnika już żeście obsłużyli - powiedział Włodzimierz Czarzasty (SLD).
- Co to ma za znaczenie, kto dzwonił do Piotrowicza, przecież wiadomo, że Piotrowicz nie jest niezależny w swoich poglądach i dostaje polecenie. Może to dzwoniła pani Basia z sekretariatu Kaczyńskiego. Wszystko jedno. Jeden jest fakt: twarzą demontażu polskiego systemu prawnego jest prokurator stanu wojennego, sługus komunistów - powiedział Marcin Kierwiński (PO).
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze