Burza zniszczyła gniazdo, młody miał złamane skrzydło. Strażacy uratowali bocianią rodzinę
Strażacy z Wadowic uratowali w czwartek bocianią rodzinę przed utratą gniazda. Schronienie zniszczyły deszcz i wiatr. Jeden z trzech młodych bocianów złamał skrzydło. Zajęło się nim Leśne Pogotowie z Mikołowa - podał urząd gminy w Tomicach (pow. wadowicki).
Wiatr znacznie przechylił w czwartek gniazdo posadowione na szczycie słupa energetycznego. Znajdowała się w nim para dorosłych bocianów i trójka młodych. O zniszczonym gnieździe mieszkańcy Tomic powiadomili urzędników gminnych, a ci strażaków.
"Próby naprawy gniazda przez ptaki nie przynosiły efektów z uwagi na znaczne uszkodzenie metalowej obręczy, która je podtrzymywała" - podał urząd.
Ranny bocian
Strażacy z Wadowic i pracownicy tomickiej firmy, przy której znajduje się gniazdo, naprawili je i ponownie osadzili na słupie. Okazało się jednak, że jeden z maluchów ma poważny uraz skrzydła.
"Ranny bocian został przetransportowany do ośrodka rehabilitacyjnego dla dzikich zwierząt Leśne Pogotowie w Mikołowie, gdzie uzyska pomoc. Po udanym zakończeniu leczenia zostanie on wypuszczony na wolność" - poinformował urząd w Tomicach.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze