"Tow. Józef Iwulski musi odejść". Słomka protestował w gmachu Sądu Najwyższego
Kilkunastu działaczy Konfederacji Polski Niepodległej z Adamem Słomką na czele przeprowadziło we wtorek kilkugodzinny protest w gmachu Sądu Najwyższego. Poza żądaniami odejścia sędziego Iwulskiego z SN, domagali się również rozliczenia "zbrodniarzy komunistycznych". Zaliczyli do nich m.in. prof. Adama Strzembosza, I prezesa SN w latach 1990-1998.
Działacze KPN okupowali hol w gmachu Sądu Najwyższego. Protestowali przeciwko umieszczaniu w budynku sądu wizerunków sędziów orzekających za czasów komunizmu.
"Zbrodniarz komunistyczny"; "broni zbrodniarzy komunistycznych"
Przy portretach prezesów Sądu Najwyższego z czasów PRL nakleili kartki "zbrodniarz komunistyczny", a przy zdjęciu prof. Adama Strzembosza umieścili kartkę z tekstem "broni zbrodniarzy komunistycznych".
#Polska Trwa protest w gmachu #SN w #Warszawa @PAPinformacje @tvn24 @GPtygodnik @PolsatNewsPL pic.twitter.com/r7TzycsHbj
— Adam Słomka (@Slomka_KPN) 17 lipca 2018
#Polska Protest w #SN, pt. "Tow. Józef #Iwulski musi odejść" wewnątrz gmach przy placu Krasińskich w #Warszawa! @niezaleznapl @tvp_info @michalrachon @PawelZdun @Cenckiewicz @OnetWiadomosci pic.twitter.com/z6Sv7oqwsp
— Adam Słomka (@Slomka_KPN) 17 lipca 2018
Słomka na Twitterze przekonywał, że teraz nadszedł "czas na realną dekomunizację".
Protest zakończył się po kilku godzinach, policja nie interweniowała.
Media: Iwulski sędzią w procesach politycznych
Portal Onet podał w niedzielę, że kierujący Sądem Najwyższym sędzia Józef Iwulski orzekał nie w jednym, jak sam twierdzi, lecz w kilku procesach politycznych za czasów PRL; skazywani w nich byli opozycjoniści.
Poniedziałkowa "Gazeta Polska Codziennie" napisała, że dotarła do akt IPN, z których wynika, że sędzia Iwulski w 1976 r. został skierowany do ośrodka szkolenia WSW, gdzie po uzyskaniu "szlifów kontrwywiadu wojskowego PRL" odbył półroczne praktyki. Miało to miejsce w Oddziale WSW Kraków.
Iwulski: ja tych spraw nie pamiętam
Odnosząc się do tych zarzutów w poniedziałek w rozmowie z TVN24, Iwulski oświadczył m.in.: "Jedną sprawę pamiętam. Pozostałych nie pamiętam, ale redaktor z DGP udostępnił mi dokumenty do których miał dostęp w IPN. To są sprawy, w których ja uczestniczyłem w składzie orzekającym. Tam są moje podpisy, ale ja tych spraw nie pamiętam".
polsatnews.pl, RMF FM
Czytaj więcej