Dachowanie na prostej drodze. Za kierownicą pijana kobieta. Bez uprawnień wiozła męża i troje dzieci
Citroen, którym jechała 38-letnia kobieta uderzył w barierę energochłonną, a następnie dachował. Do wypadku doszło na prostym odcinku drogi wojewódzkiej nr 255 pomiędzy miejscowościami Strzelce i Rzadkwin (woj. kujawsko-pomorskie). Okazało się, że kierująca miała w organizmie dwa promile alkoholu. Obok niej siedział kompletnie pijany mąż, a z tyłu troje małych dzieci.
W wypadku, do którego doszło w niedzielę, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Przybyli na miejsce policjanci wyczuli od kierującej zapach alkoholu.
Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie kobiety 2 promile, a u jej męża ponad 3 promile alkoholu. Co więcej, obydwoje mieli sądowe zakazy kierowania pojazdami: 38–latka miała prawo jazdy zatrzymane do stycznia przyszłego roku, a jej partner stracił uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi dożywotnio.
Dzieci, z których najmłodsze miało 2 miesiące, trafiły pod opiekę bliskiej rodziny, a nieodpowiedzialni rodzice trzeźwieli w policyjnym areszcie.
38-latce grozi kara do 5 lat więzienia. Sprawą w najbliższym czasie zajmie się także sąd rodzinny.
Pijana wiozła dzieci, zderzyła się z motocyklem
Do bardzo podobnego zdarzenia doszło dzień wcześniej w pobliżu Limanowej w woj. małopolskim. W miejscowości Stronie 40-letnia kierująca mitsubishi, podczas manewru wymijania, zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z motocyklem, a następnie oddaliła się z miejsca zdarzenia. 22-latce, która prowadziła motocykl nic się nie stało.
Sprawczyni kolizji po chwili sama wróciła na miejsce zdarzenia. Okazało się, że była nietrzeźwa. Badanie wykazało u niej 2,25 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie przewoziła czworo swoich dzieci w wieku: 9, 5 i 2 lat.
Mąż przyjechał na miejsce nietrzeźwy
Podczas wykonywanych przez policję czynności na miejsce zdarzenia przyjechał mąż 40-latki. Policjanci wyczuli od niego alkohol, a badanie wykazało, że ma 2 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Para odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Ponadto 40-latka usłyszy zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia swoich dzieci. Sprawa znajdzie swój finał w Sadzie.
polsatnews.pl, zdjęcia: CMG24.pl
Czytaj więcej
Komentarze