Czarnecki: celowo zrobiono bojkot, żeby pokazać zagranicy, że w Polsce dzieje się coś bardzo złego

Posiedzenie, które miało uczcić 550-lecie polskiego parlamentaryzmu i 100-lecie odzyskania niepodległości odbyło się w piątek namiocie na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie.

 

Politycy Nowoczesnej i PSL opuścili zgromadzenie na samym początku, w momencie, gdy witany był marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Niektórzy z nich, wychodząc trzymali nad głowami egzemplarze konstytucji. Wcześniej udziału w Zgromadzeniu Narodowym odmówiła Platforma Obywatelska. 

 

O bojkocie zgromadzenia przez posłów opozycji dyskutowali goście programu "Śniadanie w Polsat News". 

 

- Nie macie prawa do tego, żeby mówić w imieniu całego narodu, naród to nie PiS, prezydent Duda nie jest państwem, musicie szanować też zdanie opozycji, nie można traktować Polaków, jak ludzi gorszego sortu, wszyscy są obywatelami i mają prawo żyć w Polsce - stwierdził Jan Grabiec (PO).

 

- Oczywiście, że o demokrację musimy walczyć, bo to jest wartość sama w sobie, natomiast bojkotowanie gigantycznych takich bagaży historycznych, powodu do dumy europejskiej, nie powinniśmy, powinniśmy wskazywać, że w takich momentach się jednoczymy - ocenił Marek Jakubiak (Kukiz'15).

 

- My mamy w Polsce spór, powinniśmy to załatwiać w naszym własnym gronie, a co robi totalna opozycja? Po tym co zrobiła zaczynam ją nazywać dziecinną opozycją, bo jak dzieci zabierają zabawki z piaskownicy i wychodzą. Tam było dużo dyplomatów dużo dziennikarzy zagranicznych, specjalnie zrobiono taki bojkot, żeby pokazać, że coś się dzieje w Polsce bardzo złego. Wciąganie zagranicy jest rzeczą obrzydliwą i haniebną - podkreślił Ryszard Czarnecki (PiS).

 

- Na początku waszej kadencji zachowywaliście się jak chuligani, potem jak wandale, a dziś jak zabójcy polskiej demokracji, taka jest prawda - skomentował Krzysztof Gawkowski (SLD).

 

- Rozumiem, że PiS ma większość i może większością przeprowadzać radykalne reformy społeczne, może wprowadzać 500 plus 5000 plus, ale nikt nie dał im prawa łamania konstytucji, niszczenia instytucji i zlikwidowania możliwości rozmowy w parlamencie, a to co robi marszałek Kuchciński, to jest wyłączanie mikrofonów, to jest karanie posłów - powiedział Adam Szłapka (Nowoczesna).

 

- W polskim Sejmie się nie dyskutuje, tylko głosuje. Przybyliśmy na Zgromadzenie Narodowe, odśpiewaliśmy hymn - stwierdził Piotr Zgorzelski (PSL).

 

 

Dotychczasowe odcinki programu można oglądać tutaj.

 

Polsat News, polsatnews.pl

Czytaj więcej