Wpadli z transportem śmieci. Wieźli je trzema naczepami z Wielkiej Brytanii
Transport odpadów budowlanych wykryto po skontrolowaniu trzech naczep, które znajdowały się na terenie jednej z firm we Wrocławiu. Z ustaleń kontrolerów wynika, że odpady z Anglii powinny trafić bezpośrednio do Chorzowa, do firmy zajmującej się ich utylizacją. Ciężarówkę z odpadami z Wielkiej Brytanii zatrzymano również na autostradzie A4. Śmieci nią przewożone miały "silny zapach stęchlizny"
Policjanci, którzy wspólnie z pracownikami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, sprawdzili trzy naczepy stojące na terenie jednej z wrocławskich firm, stwierdzili, iż znalazły się one tam niezgodnie z przepisami.
Ustalono, że odpady z Wielkiej Brytanii miały trafić do utylizacji do specjalistycznego zakładu w Chorzowie.
Po wstępnych badaniach ładunku okazało się, że odpady nie stanowią zagrożenia dla ludzi i środowiska naturalnego. Obecnie policjanci i prokuratura wyjaśniają wszystkie okoliczności w tej sprawie.
Odpady zmieszane ze śmieciami o silnym zapachu stęchlizny
Funkcjonariusze z opolskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali w nocy z soboty na niedzielę na autostradzie A4 ciężarówkę, którą przewożono odpady o silnym zapachu stęchlizny. W przeważającej ilości był to gruz budowlany wymieszany z folią, drewnem, szczątkami wykładzin, papy i innych odpadów komunalnych.
Ponad 24 tony wymieszanych śmieci miały trafić do firmy w Polsce zajmującej się przywozem odpadów w postaci paliw alternatywnych. Wstępna ocena Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska zakwalifikowała zatrzymany ładunek jako nielegalnie przywiezione odpady.
Za nielegalny przywóz odpadów zza granicy grozi kara od 3 do 5 lat więzienia.
Rośnie również legalny import odpadów
W środę poseł PO Krzysztof Brejza opublikował dane dotyczące importu śmieci do Polski, a które udostępniło mu Ministerstwo Środowiska w odpowiedzi na zapytanie poselskie. Z informacji wynika, że z zagranicy do Polski w 2017 r. przyjechało 377,7 tys. ton odpadów. Najwięcej z Niemiec, Szwecji i Wielkiej Brytanii, ale śmieci trafiały do Polski z tak odległych miejsc jak Nigeria i Australia. Śmieci w Polsce pozbywała się również Szwajcaria.
W 2015 r. import śmieci był znacznie niższa - 154 tys. ton (w 2016 r. - 256 tys. ton). Dane dotyczą legalnego importu. Wielkość nielegalnego importu nie jest znana.
polsatnews.pl
Czytaj więcej