Tajlandia: pierwsze zdjęcia chłopców uwolnionych z jaskini. Są w szpitalu, mają się dobrze
Rząd Tajlandii pokazał w środę pierwsze zdjęcia chłopców uratowanych z zalanej jaskini. Fotografie zostały wykonane w szpitalu w mieście Chiang Rai. Dwunastu młodych piłkarzy i ich trener czekali na ratunek ponad dwa tygodnie. Ich stan jest dobry.
Zdjęcia oraz film ze szpitala pokazano po raz pierwszy na konferencji prasowej podsumowującej akcję ratunkową w jaskini. Widać na nich wszystkich chłopców. Młodzi piłkarze siedzą lub leżą w łóżkach, część z nich chodzi po szpitalnej sali. Chłopcy machają do kamery.
Here are the first photos from the hospital of the boys rescued from the Thailand cave pic.twitter.com/4FbTCFGdlO
— TODAY (@TODAYshow) 11 lipca 2018
ปลอดภัยทุกคน all safe 🐗#ThaiCaveRescue #ถ้ำหลวง #พาน้องกลับบ้าน pic.twitter.com/TalhElE5kb
— 🌱HanTealStory🌾 (@HanTealStory) 11 lipca 2018
Dwunastu chłopców i ich trener, którzy 23 czerwca weszli do jaskini Tham Luang, przebywają w tym samym szpitalu. Czterech z nich, uratowanych w niedzielę, miało już możliwość spotkać się ze swoimi bliskimi. Niestety musieli zachować bezpieczną odległość, a odwiedzający otrzymali specjalną odzież ochronną.
Podczas środowej konferencji prasowej tajlandzki inspektor zdrowia publicznego Thongchai Lertwilairatanapong poinformował, że chłopcy i ich trener schudli podczas 17 dni spędzonych w zalanej jaskini, ale mieli dostęp do wody kapiącej ze sklepienia i "dbali o siebie".
Są w dobrym stanie fizycznym i psychicznym
Jak dodał, chłopcy są w "bardzo dobrym stanie psychicznym, prawdopodobnie dlatego, że przez cały czas przebywali razem, pomagając sobie nawzajem".
Thongchai powiedział, że "wszyscy są też w dobrym w stanie fizycznym, nie mają gorączki czy poważnych infekcji; tylko trzej z nich i trener mają lekką infekcję płuc" - poinformował Thongchai, dodając, że cała trzynastka spędzi w szpitalu jeszcze tydzień.
Jak dodał, czterej chłopcy uratowani w niedzielę mogą już jeść normalne posiłki i chodzić, podczas gdy czwórka uwolniona dzień później na razie przyjmuje jeszcze miękką żywność.
polsatnews.pl, Reuters
Czytaj więcej