Tęczowe godło na marszu równości do prokuratury. Internauci pytają Brudzińskiego o pelerynę prezesa

Polska
Tęczowe godło na marszu równości do prokuratury. Internauci pytają Brudzińskiego o pelerynę prezesa
Polsat News

Szef MSWiA Joachim Brudziński, chce aby prokuratura zajęła się sprawą znieważenia i profanacji symboli narodowych. Mieli się tego dopuścić uczestnicy marszu równości, którzy w niedzielę przeszli ulicami Częstochowy, niosąc m.in. flagę z tęczowym godłem. Internauci pytają ministra, co z przeciwdeszczową peleryną Jarosława Kaczyńskiego w biało-czerwonych barwach i koszulką pierwszej damy.

Jak przekazała rzeczniczka częstochowskiej policji podkomisarz Marta Ladowska, po niedzielnym marszu w Częstochowie policja analizuje i wyjaśnia zgłoszenie w sprawie możliwości publicznego znieważenia znaku lub symbolu państwa - chodzi o umieszczenie dodatkowych elementów na fladze przez uczestników marszu równości.

 

Z kolei szef MSWiA Joachim Brudziński poinformował na Twitterze, że "będzie w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o znieważenie i profanację symboli narodowych".

 

"Żeby tak z flagi pelerynę robić"

 

 

Na wpis ministra natychmiast zareagowali internauci, którzy przypominają wycieczkę w góry, na którą w ubiegłym roku Brudziński wybrał się m.in. z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS miał wówczas na sobie przeciwdeszczową pelerynę, w biało-czerwonych barwach i z godłem Polski. 

 

"Żeby tak z flagi pelerynę robić, liczę na auto donos". "Proszę zająć się również tą sprawą" - komentują użytkownicy Twittera.

 

 

 

Internauci zwracają również uwagę na czarną koszulkę z godłem, którą Agata Kornhauser-Duda miała na sobie podczas kibicowania Polakom.

 

 

"Częstochowa jest tęczowa"

 

W marszu równości w Częstochowie wzięło udział ok. 600 osób - podała policja. Uczestnicy mieli m.in. transparent z napisem "Tęczochowa", manifestowali ponadto pod hasłami "Częstochowa kolorowa", "Częstochowa jest tęczowa" i "Wolność, równość, tolerancja".

 

Demonstracja ta była zakłócana przez kilkudziesięcioosobową kontrmanifestację, której uczestnicy siadali lub kładli się na ziemi, chcąc uniemożliwić przejście, a także wznosili okrzyki "Zakaz pedałowania". 

 

Zgodnie z polskim prawem, każdy kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

polsatnews.pl

paw/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie