Budowa "zamku" w Puszczy Noteckiej. Resort środowiska chce informacji o inwestycji
Resort środowiska wystąpił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu (RDOŚ) o dokumenty dotyczące inwestycji w okolicach Stobnicy w Puszczy Noteckiej (Wielkopolskie). Informację potwierdził w poniedziałek rzecznik resortu Aleksander Brzózka. Budynek ma mieć 14 nadziemnych kondygnacji i kilkudziesięciometrową wieżę. Inwestorem jest poznańska spółka D.J.T.
- Sprawa prowadzonej budowy nieruchomości na terenie Puszczy Noteckiej została skierowana do prokuratury - poinformował we wtorek wieczorem wiceminister środowiska Sławomir Mazurek.
Mazurek pytany, na czym mogło polegać ewentualne przestępstwo, wskazał, że decyzja zezwalająca na budowę na terenie obszaru Natura 2000 dotyczyła dwóch hektarów. - Wystarczy skorzystać z ogólnie dostępnego geoportalu, żeby zobaczyć że inwestycja przekracza ten obszar - dodał.
Wiceminister dodał - powołując się na doniesienia medialne - że na terenie budowy wybudowano sztuczną wyspę, doszło do osuszenia części jeziora. - Będziemy to dokładnie sprawdzać - zapewnił.
Według informacji prasowych w obiekcie ma znaleźć się blisko 50 mieszkań, a na stałe w budynku mieszkać ok. 100 osób i 10 osób obsługi.
Jak poinformował rzecznik Ministerstwa Środowiska Aleksander Brzózka, resort wystąpił za pośrednictwem Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska do RDOŚ w Poznaniu o wszelką dokumentację dotyczącą realizowanego w Puszczy Noteckiej przedsięwzięcia.
"Dokumentacja poddawana jest analizie"
- Przekazywana dokumentacja poddawana jest analizie. Sądzę, że w najbliższym czasie będziemy mogli przekazać więcej informacji dotyczących ewentualnych dalszych kroków w tej sprawie - powiedział rzecznik.
Aleksander Brzózka nie chciał na razie mówić, pod jakim kątem analizowana jest dokumentacja i jakich decyzji można się spodziewać w związku z prowadzonym przedsięwzięciem.
Raport stwierdzał brak wpływu inwestycji na środowisko
Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze podało w poniedziałek, że inwestorem jest D.J.T. Sp. z o.o. z Poznania, której prezesem jest Dymitr Paweł Nowak. Według informacji stowarzyszenia, raport stwierdzający brak wpływu inwestycji na środowisko napisały osoby z fundacji Fauna Polski; w radzie nadzorczej tej fundacji zasiada ojciec prezesa tej firmy.
Polska na dwóch zdjęciach. Urzędnicy stwierdzili, że budowa gigantycznego zamku na środku jeziora, w puszczy Noteckiej, w obszarze Natura 2000 nie zagraża środowisku. #PaństwoZDykty pic.twitter.com/QR9U2INc3i
— Jan Mencwel (@JanMencwel) 8 lipca 2018
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu wydała w 2015 roku postanowienie uzgadniające warunki realizacji przedsięwzięcia na obszarze Natura 2000 oraz decyzję określającą warunki prowadzenia robót na terenach cennych przyrodniczo. Ocenę oddziaływania inwestycji na środowisko oparto na raporcie, z którego wynikało, że inwestycja nie będzie znacząco negatywnie oddziaływała na obszar Natura 2000.
Autor raportu znajomym inwestora
Jak podały media jednym z autorów raportu jest prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który zasiada w radzie fundacji Fauna Polski wraz z ojcem inwestora. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prof. Tryjanowski podkreślił, że "to nie twórcy raportu wydają pozwolenie na budowę", zaś fakt znajomości z inwestorem nie oznacza, że raport jest nierzetelny.
Z kolei portal niezalezna.pl podał, że prof. Tryjanowski, który był jednym z autorów raportu na temat oddziaływania inwestycji na środowisko naturalne w Puszczy Noteckiej niedawno protestował przeciwko wycince w Puszczy Białowieskiej.
Money.pl poinformował w poniedziałek, że ojciec prezesa D.J.T., Michał Paweł Nowak to "twórca odzieżowej marki Solar, który w 2013 r. wycofał się z przedsięwzięcia. W tym samym roku z rady nadzorczej wycofał się jego syn Dymitr, który deklarował chęć poświęcenia się karierze architekta".
PAP