Strażacy jechali do pożaru. Na zakręcie wóz gaśniczy przewrócił się na bok [WIDEO]

Groźny wypadek na Śląsku. Zastęp strażaków nie dojechał do mieszkania, w którym zgłoszono zadymienie, bo po drodze ich samochód przewrócił się na skrzyżowaniu i uderzył w drzewo. Przebieg wypadku zarejestrowała zainstalowana przy drodze kamera monitoringu. [WIDEO]

Gdy straż pożarna z Gliwic otrzymała zgłoszenie o zadymieniu w mieszkaniu, wysłała dwie załogi, w tym drabinę SD-42 Iveco 160E32/Magirus. Jednak po drodze drugi samochód - ratowniczo-gaśnicza Scania - przewrócił się w centrum miasta na skrzyżowaniu ulic Orlickiego i Wyspiańskiego.

Kamera monitoringu zarejestrowała moment wypadku.

Na nagraniu widać, że w pewnej chwili samochód Scania zaczyna się przechylać na prawą stronę, lewe koła odrywają się od asfaltu. Następnie pojazd upada i przez kilkanaście metrów sunie leżąc na boku. Na koniec pojazd uderzył w drzewo.

Scanią jechało trzech strażaków, jeden z nich został po wypadku przewieziony do szpitala z obrażeniami, które nie zagrażały życiu. - Ma lekko rozcięty łuk brwiowy - powiedział w rozmowie z serwisem Info Gliwice, Dariusz Mrówka z Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach.

Na miejsce zdarzenia przyjechali pozostali strażacy z jednostki w Gliwicach oraz ich koledzy z Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach. Ustawieniem przewróconego pojazdu na kołach zajęła się Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego Dąbrowa Górnicza-Gliwice, która użyła w tym celu dźwigu.

Przyczyny wypadku ustala policja.

W wozie ratowniczo-gaśniczym Scania P380, który stacjonował w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 przy ul. Wrocławskiej 1 w Gliwicach, największym uszkodzeniom uległa kabina. Samochód nie nadaje się obecnie do jazdy.

Do wypadku doszło w czwartek ok. g. 17.